Miejsce Katastrofy.

ToRcIk · Wysłany: Śro 18:55, 26 Mar 2008 Temat postu:

Kate wyszła z namiotu aby zaczerpnąć świeżego powietrza, gdyż Mathew nadal się nie budził.
Z daleko dojrzała samotnie siedzącą Alexe. Widziała co się przed chwilą zdarzyło.
- Hej!!- rzekła podchodząć. - Co to za jeden?

Alexa · Wysłany: Śro 18:58, 26 Mar 2008 Temat postu:

-Zwie sie Marcus, i jest artystą-powiedziała spokojnie - ale jakos dziwnie sie zachował gdy wspomniałam o jego oczach.

ToRcIk · Wysłany: Śro 19:01, 26 Mar 2008 Temat postu:

- Może jest uczulony na ich punkcie... - zastanawiała się Kate. - Nie mam pojęcia.
- Dobra idę sie położyć...na razie.
Kate ruszyła z powrotem do namiotu. Położyła się na ziemi koło Mathewa i usnęła...

Marcus położył sie i patrzał w ścianę namiotu przed oczami widział twarz Alexy...

Anna · Wysłany: Śro 19:41, 26 Mar 2008 Temat postu:

Charlie obudził się przy zgaszonym ognisku. Leniwie się przeciągnął i zaspanym wzrokiem rozglądał się po plaży. Wiedział, że połowa z tych osób go nienawidzi za to co zrobił, ale on czuł się z tym dobrze. Znalazła w końcu wzrokiem Claire i podbiegł do niej.
-Cześć. Jak się dziś czujesz?

Alexa · Wysłany: Śro 19:44, 26 Mar 2008 Temat postu:

-dobrze-usmiechła sie słodko- a ty?-zapytałą troskliwie

Anna · Wysłany: Śro 19:45, 26 Mar 2008 Temat postu:

-Trochę się nie wyspałem, uważają mnie za strasznego mordercę, ale wszystko jest w porządku.-powiedział lekko się uśmiechając.

Alexa · Wysłany: Śro 19:50, 26 Mar 2008 Temat postu:

-Nieprzejmuj sie nim-powiedziala spokojnie-wsciekles sie na niego, tak wogóle , niemogłąm na niego patrzec- próbowała go pocieszyc

Anna · Wysłany: Śro 19:52, 26 Mar 2008 Temat postu:

-Ale nie mogę po prostu ich zrozumieć.-powiedział. Zastanawiał się czy powiedzieć o tym Claire. Był to trochę głupie, ale przecież to on go zabił.
-Chce go pochować.-powiedział po chwili.

Alexa · Wysłany: Śro 19:54, 26 Mar 2008 Temat postu:

-Niemusisz tego robic , ale jesli chcesz-powiedziała z powagą

Anna · Wysłany: Śro 19:56, 26 Mar 2008 Temat postu:

-Chce po prostu, żebyś o tym wiedziała. No to idę po jego ciało.-powiedział odchodząc w stronę dżungli.

Alexa · Wysłany: Śro 20:00, 26 Mar 2008 Temat postu:

Claire patrzała jak Charlie odchodzi.Gdy tylko znikł jej z oczu zaczeła znów zastanawiac sie czy ich uratują. Chyba zostaniemy tu nadłuzej skierowała mysli w strone dziecka.

Anna · Wysłany: Śro 20:02, 26 Mar 2008 Temat postu:

Przytargał Ethana na plażę. Wiedział, że znów się na niego patrzą. Odszedł do jakiś krzaków z boku. Poszedł w stronę części pozostałych po samolocie. Zbudował coś podobnego do łopaty i zaczął kopać dół niedaleko plaży.

Alexa · Wysłany: Śro 20:06, 26 Mar 2008 Temat postu:

Alex myslała o Marcusie.Ciogle w jej myslach otwarzał sie jego wzrok.

Anna · Wysłany: Czw 11:31, 27 Mar 2008 Temat postu:

Kopał bez rozglądania się na boki. Był zdeterminowany. Czuł, że to mu pomoże. W końcu dół był wystarczająco głęboki. Charlie ostatni raz spojrzał na martwego Ethana.
-Żegnaj.-powiedział i wrzucił ciało do dziury. Zaczął je zakopywać. Gdy w końcu tak się stało mógł spokojnie wrócić do Claire.
-Zrobiłem to.-powiedział jej.

Alexa · Wysłany: Czw 13:51, 27 Mar 2008 Temat postu:

-I jak sie czujesz-spytałą troskliwie

Anna · Wysłany: Czw 13:53, 27 Mar 2008 Temat postu:

-Trochę mnie to zmęczyło. Ten Ethan wcale nie był taki lekki i trzeba było niezły dół wykopać, ale już wiem, że ci nie zagrozi.-uśmiechnął się do niej.

Alexa · Wysłany: Czw 14:00, 27 Mar 2008 Temat postu:

-siadaj musisz odpocząc-powiedziała usmiechając sie -dziekuje ze sie mną opiekujesz i starasz sie zebym była cała

Anna · Wysłany: Czw 14:07, 27 Mar 2008 Temat postu:

-Nie ma za co.-powiedział siadając. Popatrzył jeszcze raz na krzaki za którymi spoczywał Ethan. Jednak szybko odwrócił wzrok.
-Nikt ci już nic nie zrobi.

[mam pytanie: kiedy Claire będzie rodzić? ;3]

Alexa · Wysłany: Czw 14:09, 27 Mar 2008 Temat postu:

[ Dzis urodzi oki ?]

-To dobrze-usmiechneła sie

Anna · Wysłany: Czw 14:15, 27 Mar 2008 Temat postu:

[ok]

-Tylko jak będzie się coś złego działo to mi mów, dobrze.-spojrzał na nią z troską.

ToRcIk · Wysłany: Czw 14:18, 27 Mar 2008 Temat postu:

Kate obudziła się i podeszła do nadal nieprzytomnego Mathewa..wytarła pot z jego czoła i otarła twarz mokrą szmatą...
Dotknęła dłonią opatrunek i go ściągnęła, na czole miała tylko lekką ranę...Uśmiechnęła się.
Usiadła na ziemi i zamknęła oczy - czuwała...

Marcus obudził się i przeciągnął - czuł sie skostniały...
Zaczął skakać w namiocie aby się rozgrzać, przypomniał sobie wczorajszy wieczór. Uśmiechnął się i poczuł się zakłopotany.
Wyszedł z namiotu i poszedł poszukać owoców i czegoś do picia. Ruszył przed siebie wsadzając do kieszeni pomarańcze i tabliczkę czekolady...

Alexa · Wysłany: Czw 14:23, 27 Mar 2008 Temat postu:

-dobrze..auł-Claire złapał skurcz

[Rodzi aa..xD]

Anna · Wysłany: Czw 14:26, 27 Mar 2008 Temat postu:

-Co się dzieje?-spytał przerażony Charlie.

ToRcIk · Wysłany: Czw 14:28, 27 Mar 2008 Temat postu:

Marcus doszedł pod drzewo i zabrał parę owoców.
Poszedł przed siebie podrzucając jeden z nich. Z daleka ujrzał mężczyznę u kobietę w ciąży. Usiadł na skale i przyglądał się im...
Zobaczył jak plażą idzie Alexa...jej włosy rozwiewał wiatr...

Alexa · Wysłany: Czw 14:34, 27 Mar 2008 Temat postu:

-Dostałam skurczy -Claire krzykła przerazliwie-ja.. ja chyba rodze