Miejsce Katastrofy.

Anna · Wysłany: Nie 21:55, 09 Mar 2008 Temat postu:

-Boli.-powiedziała-Jestem trochę rozczarowana, bo bardzo chciałam iść.

Charlie wstał. Szukając wzrokiem kogoś znajomego odnalazł Alex i Anne. Usłyszał coś o wyprawie.
-Gdzie się wybieracie?-spytał zaciekawiony.

Alexa · Wysłany: Nie 21:59, 09 Mar 2008 Temat postu:

-do dzungli no to szkoda ze nieidziesz -odpowiedziała Alex

Anna · Wysłany: Nie 22:02, 09 Mar 2008 Temat postu:

-Do dżungli. A czego chcecie szukać?-spytał.

-Przedniej części samolotu.-powiedziała. Wzięła kamyk i rzuciła go w stronę morza.

Może tam jest moja heroina.
-Można się jeszcze zapisać na wyprawę?

-Możesz iść za mnie.

Alexa · Wysłany: Nie 22:04, 09 Mar 2008 Temat postu:

-jesli inni sie zgodzą-powiewdziałą i sie usmiechneła-Anna to idziesz?

Anna · Wysłany: Nie 22:08, 09 Mar 2008 Temat postu:

-Raczej nie. Wolę się oszczędzać. Charlie pójdzie za mnie.-poklepała chłopaka po plecach.-Ale potem musicie mi wszystko opowiedzieć.-uśmiechnęła się.

Alexa · Wysłany: Nie 22:11, 09 Mar 2008 Temat postu:

-musisz nasiebie uwazac Anno,moze dotrzymasz towarzystwa Claire-powiedziała to i zobaczyła jak Claire sie do nich zbliza

-oczym rozmawiacie-spytała ciekawie usmiechając sie do Charliego

Anna · Wysłany: Nie 22:15, 09 Mar 2008 Temat postu:

-Cześć Claire. A o wyprawie do dżungli.-powiedział Charlie uśmiechnięty.

-Dobrze. Ale mów mi Ann. Bo Anna to tak poważnie.-uśmiechnęła się do Claire.

Alexa · Wysłany: Nie 22:17, 09 Mar 2008 Temat postu:

-dobrze Ann..no to wiadomo kiedy wyruszamy??-spytałą

Anna · Wysłany: Nie 22:25, 09 Mar 2008 Temat postu:

-Poczekajcie zaraz pójdę do Jacka.-wstała i znalazła mężczyznę. Podeszła do niego wolnym krokiem.
-Ja nie idę. Ale znalazłam kogoś innego kto chce iść.-powiedziała.
-Dobrze. Powiedz, że wyruszamy za pół godziny.-odszedł. Anna wróciła do swoich przyjaciół.
-Za pół godziny macie być gotowi.-powiedziała i usiadła. Żałowała, że nie może iść.

Alexa · Wysłany: Nie 22:27, 09 Mar 2008 Temat postu:

-no to za półgodziny wyruszamy.Co teraz robimy -spytałą z nudów

Anna · Wysłany: Nie 22:32, 09 Mar 2008 Temat postu:

Pół godziny szybko minęło i członkowie wyprawy szybko zaczęli się zbierać.

Alexa · Wysłany: Nie 22:33, 09 Mar 2008 Temat postu:

-Charli idziesz??Chodz bo pójdą bez nas-powiedziała pospiesznie

Anna · Wysłany: Nie 22:36, 09 Mar 2008 Temat postu:

-O tak już idę. Do zobaczenia Ann i Claire.-powiedział i poszedł za Alex.

Przy dżungli stał Jack.
-To to idziemy.

Alexa · Wysłany: Nie 22:39, 09 Mar 2008 Temat postu:

-idziemy-alex weszła za jackiem do dzungli
[dzungla

Anna · Wysłany: Pon 18:45, 10 Mar 2008 Temat postu:

Poszedł za Alex i Jackiem do dżungli.
[dżungla]

Siedziała obok Claire. Czuła się bezużyteczna z powodu tej nogi.

Alexa · Wysłany: Pon 18:47, 10 Mar 2008 Temat postu:

Widziała jak Ann spogloda na noge
-niemartw sie zaniedługo wszystko bedzie dobrze-chciała pocieszyc

Anna · Wysłany: Pon 18:51, 10 Mar 2008 Temat postu:

-Dzięki.-spojrzała na dziewczynę.-A u ciebie wszystko w porządku?-spytała. Uśmiechnęła się.

Alexa · Wysłany: Pon 18:53, 10 Mar 2008 Temat postu:

-tak wszystko oki-powiedziała kładąc reke na brzuch

Anna · Wysłany: Pon 18:56, 10 Mar 2008 Temat postu:

Uśmiechnęła się. Chciała zapytać o coś innego, ale się powstrzymała. Jeszcze nie czas.
-Wiesz już czy to będzie chłopiec czy dziewczynka?

Alexa · Wysłany: Pon 18:59, 10 Mar 2008 Temat postu:

-Podejrzewam ze to bedzie chłopak-powiedziałą usmiechnieta nikomu jeszcze niepowiedziała nikomu co miała zamiar zrobic

Anna · Wysłany: Pon 19:04, 10 Mar 2008 Temat postu:

Uśmiechnęła się.
-Pewnie będzie silny i zdrowy.

Alexa · Wysłany: Pon 19:06, 10 Mar 2008 Temat postu:

-mam taka nadzieje-powiedziała bez przekonania

Anna · Wysłany: Pon 19:08, 10 Mar 2008 Temat postu:

-Wszystko będzie dobrze. Chodź pomożemy innym, bo nie za bardzo chce mi się siedzieć bezczynnie.-powiedziała i wstała.

Alexa · Wysłany: Pon 19:13, 10 Mar 2008 Temat postu:

-dobra-wstała i poszła za Ann

Anna · Wysłany: Wto 15:25, 11 Mar 2008 Temat postu:

Rozglądnęła się co mogłaby robić z Claire. Podeszła do jakiejś kobiety.
-Wiesz jak można jakoś pomóc?-spytała.
-Możecie segregować rzeczy.-wskazała na trzy duże walizki.
-Ok. Chodź Claire.-powiedziała i poszła w ich stronę.