Miejsce Katastrofy.

Alexa · Wysłany: Czw 18:20, 20 Mar 2008 Temat postu:

-gdyby to było takie proste-powiedziała zamyslona Czy ja go jeszcze wogule zobacze?-nie umiem przestac myslec o nim?

Anna · Wysłany: Czw 18:31, 20 Mar 2008 Temat postu:

-Charlie to świetny facet. Na pewno sobie poradzi.-powtórzyła to jeszcze raz, ale tym razem ciszej. Poczuła strach. O niego. Lecz szybo odrzuciła złe myśli.

Alexa · Wysłany: Czw 18:32, 20 Mar 2008 Temat postu:

-miejmy nadzieje ze nic mu sie niestanie-powiedziała spokojnie-Ciekawi mnie tylko dlaczego odszedł i gdzie?

Anna · Wysłany: Czw 18:36, 20 Mar 2008 Temat postu:

-Dlaczego to nie wiem. Niestety gdzie też nie. Nie widziałam go. Ale jestem pewna, że tutaj wróci.-powiedziała.

Alexa · Wysłany: Czw 18:38, 20 Mar 2008 Temat postu:

-oby wrócił bo strasznie go polubiałam-usmiechłą sie letkko

Anna · Wysłany: Czw 18:43, 20 Mar 2008 Temat postu:

-Pewnie nawet bardzo. Wydaje mi się, że on też cię bardzo polubił. Przecież zostawił ci kartkę.-uśmiechnęła się. Zawsze marzyła, żeby ktoś się tak o nią martwił, ale było jej dobrze tak jak jest.

Alexa · Wysłany: Czw 18:46, 20 Mar 2008 Temat postu:

-myslisz ze mnie polubił-usmiechła sie tym razem mocniej-gdyby jej niezostawił to chyba juz bym go szukała

Anna · Wysłany: Czw 19:11, 20 Mar 2008 Temat postu:

-Pewnie dlatego ją zostawił i napisał, żebyś na siebie uważała. Podróż w twoim stanie nie byłaby dobrym pomysłem. Ale nawet gdy Charlie nie jest przy tobie myśli o tobie.-uśmiechnęła się.

Alexa · Wysłany: Czw 19:16, 20 Mar 2008 Temat postu:

-ja tez onim mysle,miejmy nadzieje ze wróci zaniedługo cały i zdrowy i ze mu sie nic niestanie-znów sie o niego martwiłą choc juz prubowałą ucieknąć od złych mysli

Anna · Wysłany: Czw 19:23, 20 Mar 2008 Temat postu:

-Na pewno wróci.-powiedziała i wstała. Zdjęła kapelusz z głowy i podała go Claire.
-Przyda ci się.-powiedziała i odeszła. Zmartwiło ją to zniknięcie Charliego, ale nie martwiła się tak jak Claire.

Alexa · Wysłany: Czw 19:27, 20 Mar 2008 Temat postu:

załozyła kapelusz na głowe i odeszłą na plaze usiadła gdzies na skale i ciogle myslałą o Charlim.

Anna · Wysłany: Czw 19:32, 20 Mar 2008 Temat postu:

Miała spory mętlik w głowie. Po co on poszedł? Gdzie? Nie umiała sobie odpowiedzieć. Czuła się bezradna. Co ty kombinujesz Charlie...

Ethan zauważył Claire i uśmiechnął się pod nosem. Podszedł do niej.
-Witaj Claire. Wszystko w porządku z dzieckiem?

Alexa · Wysłany: Czw 19:38, 20 Mar 2008 Temat postu:

dlaczego nieumiem przestac onim myslec nagle Claire poczuła kopniecie dziecka Ono tez sie oniego martwi usmiechłą sie do siebie

Anna · Wysłany: Czw 19:47, 20 Mar 2008 Temat postu:

Ethan powtórzył swoje pytanie.
-Jak się czuje dziecko?

Alexa · Wysłany: Czw 19:49, 20 Mar 2008 Temat postu:

-dobrze przepraszam ale sie zamysliłam-usmiechła sie do Ethana

Anna · Wysłany: Czw 19:53, 20 Mar 2008 Temat postu:

-Nic nie szkodzi. Ważne, że dziecku nic nie jest.-powiedział z uśmiechem. Przyglądał się Claire.
-Czy coś cię martwi?

Alexa · Wysłany: Czw 19:56, 20 Mar 2008 Temat postu:

-Charlie zniknoł i sie o niego martwie chociaz niepowinnam bo mnie poprosił w liscie-powiedziała szczeze.Prubowała sie usmiechnoc ale nieudało sie jej.

Anna · Wysłany: Czw 20:25, 20 Mar 2008 Temat postu:

-Nie martw się. Ta wyspa nie jest taka straszna.-powiedział i uśmiechnął się do dziewczyny.

Alexa · Wysłany: Czw 20:32, 20 Mar 2008 Temat postu:

-bezpieczna??-on sobie ze mnie kpi?-a to co sie ostatnio w nocu zdazyło-teraz Claire byłą bardziej zmartwiona gdy sobie przypomniała o tym czyms.

Anna · Wysłany: Czw 20:35, 20 Mar 2008 Temat postu:

Ethan przełknął ślinę.
-To nie powinno się tu już zjawić.-powiedział i wstał. Podał jej rękę i uśmiechnął się.
-Chciałbym ci coś pokazać.

Alexa · Wysłany: Czw 20:39, 20 Mar 2008 Temat postu:

Claire chwyciłą jego dłon niepewnie.-Co chcesz mi pokazac??-spytałą wstając

Anna · Wysłany: Czw 20:43, 20 Mar 2008 Temat postu:

Zaczął ją prowadzić w stronę dżungli.
-Zobaczyłem tam coś pięknego i chciałem się tym z kimś podzielić. Wydajesz się najodpowiedniejszą osoba.-powiedział i wkroczył do skraju dżungli.
[dżungla]

Ann zobaczyła Ethana i Claire. Była zdziwiona tym, że dziewczyna idzie do dżungli z jakimś mężczyzną. Szła za nimi nie zauważona.
[dżungla]

Alexa · Wysłany: Czw 20:44, 20 Mar 2008 Temat postu:

szła za mezczyzną
[dzungla]

Anna · Wysłany: Pią 8:11, 21 Mar 2008 Temat postu:

Ann jakoś doszła do plaży. Nie mogła nikogo rozpoznać w tych ciemnościach. W końcu znalazła Jacka.
-Jack. Jest problem. Claire została gdzieś zabrana przez Ethana.

Skrzynia · Wysłany: Pią 18:13, 21 Mar 2008 Temat postu:

Przez kogo? - spytał zdziwiony Jack - Nie wiem o kim mówisz? Ale Claire miała siedziec w spokoju. Nie było nigdzie w pobliżu Charliego? Miał się zając Claire... - mówił jakby do siebie - którędy poszli?

Mathew postanowił zbudowac szałasik dla siebie więc zabrał się do pracy