Miejsce Katastrofy.

ToRcIk · Dołączył: 11 Mar 2008 Posty: 7267 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

- Cholera - zaklął na głos. Odnalazł wzrokiem Dana i Charlotte - Będę musiał z nimi porozmawiać... - powiedział i skrzywił sie z bólu.

Mia wbiegła do obozu...rozejrzała się.
- Zaczyna się... - wyszeptała i oblizała wargi.

Alexa · Dołączył: 01 Mar 2008 Posty: 11985 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

-Spokojnie..nie nerwowo..-powiedziała patrzac na niego.

ToRcIk · Dołączył: 11 Mar 2008 Posty: 7267 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Przetarł twarz dłońmi. Kucnął i wyciagnął z plecaka tabletkę, popił ją woda i połknął. Spojrzał na dziewczynę.
- Jesteśmy tak blisko, a jednaj tak daleko.

Biegła nie patrząc przed siebie, nagle na kogoś wpadła.
- Przepraszam - wymamrotała gorączkowo i spojrzała na Roy'a. - Muszę iśc...

Alexa · Dołączył: 01 Mar 2008 Posty: 11985 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

-Gdie idziesz?-zapytała patrzac na Miie.

-Niepowinienes sie przemeczac..-powiedziałą patrzac na niego.

ToRcIk · Dołączył: 11 Mar 2008 Posty: 7267 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Zatrzymała się i spojrzała na niego.
- Muszę czegoś dopilnować...on twierdzi, że to ważne - powiedziała gorączkowo. Drżała...

Uśmiechnął się lekko
- Mam jakis wybór? - zapytał. - Obiecałem wam, że wydostane was z tej Wyspy i dotrzymam słowa.

Alexa · Dołączył: 01 Mar 2008 Posty: 11985 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

-Toi niejest powód do tego ze masz siebie nie oszczedzac.

Widział ze dziewczyna sie martwi.
-
Pomoge ci ..-powiedział.

ToRcIk · Dołączył: 11 Mar 2008 Posty: 7267 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Spojrzał na Alex i wziął jej dłoń.
- Nie martw się o mnie...czuje się dobrze... - powiedział i uśmiechnął się.

Skinęła głową zagryzając usta, ścisnęła dłonie aby nie drżały.
- Dobrze... - wyszeptała i uśmiechnęła się blado. Miała ochotę się do niego przytulić i rozpłakać, lecz musiała być silna.

Alexa · Dołączył: 01 Mar 2008 Posty: 11985 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Usmiechłą sie .
-To dobrze..-powiedziała atrzac na niego.

-To chodzmy...co masz dopilnowac..-zapytał .Złapał ja za dłon i delikatnie scisna.Widział ze jest zdenerwowana chciał ja jakos uspokojic.

ToRcIk · Dołączył: 11 Mar 2008 Posty: 7267 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Ścisnęła dłoń chłopak...
- Mam dopilnować żeby Alex, Claire i Aaron opuścili Wyspę... - wytłumaczyła. Kaptur zleciał jej z twarzy, spuściła wzrok.

Alexa · Dołączył: 01 Mar 2008 Posty: 11985 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Odgarnol jej włosy z twarzy .
-No to niemamy na co czekac...-powiedział.-Chodz...

ToRcIk · Dołączył: 11 Mar 2008 Posty: 7267 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Spojrzała na niego i skinęła w milczeniu głową. Nie wiedziała co ma zrobić...musiała czekać. Jej wzrok zatrzymał się na dżungli, przeszedł ją dreszcz...

Alexa · Dołączył: 01 Mar 2008 Posty: 11985 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

-Co masz zamiar zrobic?-zapytał patrzac na Mie

ToRcIk · Dołączył: 11 Mar 2008 Posty: 7267 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Oderwała wzrok od dżungli i spojrzała na Roy'a.
Nie wiem - pomyślała.
- Przypilnować żeby opuściły Wyspę i wszystko poszło zgodnie z planem Marcusa - powiedziała.

Alexa · Dołączył: 01 Mar 2008 Posty: 11985 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

-Spojrz tam sa... a slyszałem juz helikopter..pewnie zaraz przyjad i uratuja ich.-Powiedział i przytulił ja.

ToRcIk · Dołączył: 11 Mar 2008 Posty: 7267 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Wtuliła się w chłopaka...spojrzała na swoje dłonie... - były zimne i drżały.
- Wierzysz w to? Wierzysz, że rak po prostu przyjdą i ich uratują? - zapytała.

Alexa · Dołączył: 01 Mar 2008 Posty: 11985 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

-Tak....-powiedziach chac dodac dziewczynie pewnosci .Złapał jej dłonie by zatrzymac ich drzenie.

ToRcIk · Dołączył: 11 Mar 2008 Posty: 7267 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Spojrzała w oczy chłopaka i ścisnęła jego dłonie.
- Sam nie wierzysz w to co mówisz - wyszeptała.

Alexa · Dołączył: 01 Mar 2008 Posty: 11985 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

-Ale chce zebys ty uwierzyła-powiedział patrzac na nia.Wciaz trzymajac ja za rece.

ToRcIk · Dołączył: 11 Mar 2008 Posty: 7267 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Oparła głowę na ramieniu chłopaka i zamknęła oczy.
- Nie potrafię - powiedziała cicho. - Już nie potrafię w to uwierzyć...

Alexa · Dołączył: 01 Mar 2008 Posty: 11985 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Przytulił ja.
-Postaraj sie..-powiedział-Wiem ze jest to tródne..-wyszeptał jej do ucha.

ToRcIk · Dołączył: 11 Mar 2008 Posty: 7267 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Zamyśliła się po słowach Roy'a...były takie rzeczywiste jak on i jego ciepło.
Poczuła jak płoną jej policzki. Otwarła oczy i spojrzała na chłopaka.
- Przejdźmy się... - zaproponowała.

Alexa · Dołączył: 01 Mar 2008 Posty: 11985 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

-Dobrze..-powiedział i usmiechnał sie doniej.Wciaz trzymał jej dłon chiał zeby Mia wiedziałą ze moze na nim polegac.

ToRcIk · Dołączył: 11 Mar 2008 Posty: 7267 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Ścisnęła jego dłoń idąc powoli przed siebie... Jej wzrok ciągle zatrzymywał się na dżungli.
Już za niedługo - usłyszała w głowie szept.
- Jesteś pewien, że chcesz ze mną iść? - zapytała. - Zawsze możesz się wycofać

Alexa · Dołączył: 01 Mar 2008 Posty: 11985 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

-Jestem tego pewien..-powiedział i usmiechnął sie.-Niewycofam sie...niepozwole ci isc ta samej.

Anna

Dan i Charlotte podeszli do Marcusa.
-Powinniśmy iść do helikoptera.-powiedział Dan.