Miejsce Katastrofy.

Skrzynia · Wysłany: Czw 19:05, 13 Mar 2008 Temat postu:

- To co? Chcesz własny szałas? Sprubuję zrobic jak najlepszy...

Alexa · Wysłany: Czw 19:06, 13 Mar 2008 Temat postu:

- no pewnie ze chce-ucieszyłą sie- jestes strasznie miły a własciwie dlaczego to robisz??-spytała

Skrzynia · Wysłany: Czw 19:15, 13 Mar 2008 Temat postu:

- Żeby się nie nudzic. Żartuje, po prostu staram się wszystkim pomóc... Tylko tyle... O poczekaj tu widze ładną żerdź....

Alexa · Wysłany: Czw 19:16, 13 Mar 2008 Temat postu:

na tej wyspie chyba moze byc fajnie,tyle mmiłych ludzi-serdecznie ci dziekuje-powiedziałą

Skrzynia · Wysłany: Czw 19:19, 13 Mar 2008 Temat postu:

- Nie ma sprawy - powiedział ustawiając kłodę - Jeszcze zobaczysz. Nie będzie najgorzej na tej wyspie

Alexa · Wysłany: Czw 19:20, 13 Mar 2008 Temat postu:

- no mam nadzieje -usmiechneła sie

Skrzynia · Wysłany: Czw 19:34, 13 Mar 2008 Temat postu:

Nie odpowiedział tylko budował szłas, a raczej prowizoryczny domek
- A powiedz mi Claire, co wogule myślisz o ludziach którzy tu są? - spytał nie odrywając się od budowy..

Alexa · Wysłany: Czw 19:37, 13 Mar 2008 Temat postu:

-Wszycy których poznałam są bardzo mili dlamnie-powiedziała-a ty co myslisz?

Skrzynia · Wysłany: Czw 19:40, 13 Mar 2008 Temat postu:

- W sumie to jesteś narazie najfajniejszą osobą, którą znam... - odpowiedział i to całkiem szczerze - reszta jest trochę dziwna.. Ta Kate, ciągle szuka swojego bagażu... Ta druga, jak ona? Alex... No nie wiem, strasznie szybko się zmyła. Sawyer, No cóż pozostanie bez komentarza

Alexa · Wysłany: Czw 19:45, 13 Mar 2008 Temat postu:

-kazdy ma swoje zdanie,dlamnie wszyscy byli mili jak narazie-usmiechnoła sie-ładnie ci to wychodzi-powiedziała ciekawe co robi Charli

Skrzynia · Wysłany: Czw 19:47, 13 Mar 2008 Temat postu:

- W sumie to racja... I nikomu nie można zabronic tego zdania miec, nieważne jakieby było... Serio ci się podoba - spojrzał na szkielet tego niby szałasu...

Alexa · Wysłany: Czw 19:50, 13 Mar 2008 Temat postu:

- no i to jak -znów sie usmiechła-w sumie to ten dzien niejest az taki krytyczny jak miał sie wydawac

Anna · Wysłany: Czw 20:03, 13 Mar 2008 Temat postu:

Położył gdzieś owoce. Szukał wzrokiem Claire. Zobaczył ją rozmawiającą z jakimś mężczyzną. Podszedł do nich wolnym krokiem.
-Cześć Claire. Jak się czujesz?-spytał. Spojrzała na mężczyznę.
-My sie chyba nie znamy. Jestem Charlie.-przedstawił się.

Alexa · Wysłany: Czw 20:05, 13 Mar 2008 Temat postu:

- czesc , Dobrze a ty???-usmiechnoła sie ,cieszyłą sie ze Charlie juz wrucił

Skrzynia · Wysłany: Czw 20:10, 13 Mar 2008 Temat postu:

- O cześc. Ja jestem Mathew. Miło mi poznac... - i widząc, że Charlie chce aby nieznajom zniknął wrócił do budowy szałasu...

Anna · Wysłany: Czw 20:24, 13 Mar 2008 Temat postu:

-Oczywiście, że dobrze.-chciałby jej wszystko powiedzieć, ale nie mógł. Uśmiechnął się.

Alexa · Wysłany: Czw 20:27, 13 Mar 2008 Temat postu:

-to dobrze -usmiechneła sie- co robiliscie-spytała sie

Skrzynia · Wysłany: Czw 20:28, 13 Mar 2008 Temat postu:

Na plaże wszedł Jack, zmęczony po wyprawie. Obszedł wszystkich rannych i doszedł do Claire
- Jak tam? Coś się działo jak nas nie było? - dopiero teraz zauważył gościa budującego szałasik -cześc jestm Jack, a ty to kto?- Mathew, miło poznac - i wrócił do pracy
- Dziwny typ no ale dobra.. Więc coś się działo?

Alexa · Wysłany: Czw 20:31, 13 Mar 2008 Temat postu:

-jaki dziwny typ miły mezczyzna..wracając co siedziało nic szczególnego ,razem z Ann i tym typem-zasmiała sie tu-posegregowlismy bagarze.Naprawde nic ciekawego

Skrzynia · Wysłany: Czw 20:36, 13 Mar 2008 Temat postu:

- A dziecko? Nic się nie działo? - spytał wyraźnie z troską

Mathew zaśmiał się na mysl, że ludzie uważają go za dziwnego... Mimo to dzielni budował szałasik i nawet nieźle mu szło... Prawie kończył

Alexa · Wysłany: Czw 20:39, 13 Mar 2008 Temat postu:

-chyba dobrze-znów pogładzila sie po brzuchu czując jak dziecko sie rusza,usmiechnoła sie

Skrzynia · Wysłany: Czw 20:41, 13 Mar 2008 Temat postu:

- To dobrze. Charlie moge z tobą chwilkę porozmawiac? Na osobności...

Mathew spojrzał na szałas. Wystarczy teraz położyc coś na wierzch i mamy szałasik...

Alexa · Wysłany: Czw 20:44, 13 Mar 2008 Temat postu:

- całkiem całkiem ci to wychodzi-powiedziała podchodząc

Skrzynia · Wysłany: Czw 20:50, 13 Mar 2008 Temat postu:

- Tylko nie wiem z czego zrobic dach, ale zaraz się coś wymyśli... Obiecuję, że jeszcze dziś wieczorem będziesz spała w szałasie... - powiedział z dumą i pewnością w głosie

Anna · Wysłany: Czw 20:50, 13 Mar 2008 Temat postu:

-Oczywiście. Zaraz wrócę.-powiedział do Claire i odszedł na bok.