Kuchnia polowa

ToRcIk · Dołączył: 11 Mar 2008 Posty: 7267 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

- Nie wiem od czego zacząć - powiedziała spokojnie i uśmiechnęła się zażenowana. - Może po prostu zadasz jakieś pytanie. - zaproponowała po chwili.

Alexa · Dołączył: 01 Mar 2008 Posty: 11985 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

-Byłem z toba w dzungli..poco?-zapytał patrzac na nia.

ToRcIk · Dołączył: 11 Mar 2008 Posty: 7267 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Spuściła wzrok i zastanowiła się, o którym razie opowiedzieć, po chili zdecydowała.
- Zaprowadziłam Cię do domków abyś porozmawiał z matką i wtedy dostałeś od niej Demona. - powiedziała pomijają fakt o Jacobie.

Alexa · Dołączył: 01 Mar 2008 Posty: 11985 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

-Kojarze...a ty wtedy weszłąs do tej 2 hatki...i pamieam wyszłas wtedy stamtad rana.

ToRcIk · Dołączył: 11 Mar 2008 Posty: 7267 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Nie dała po sobie poznać zdziwienia, które odczuła po słowach chłopaka.
- Tak...zgadza się... - powiedziała ciszej i wyrzuciła szmatkę. Spojrzała na czerwoną ranę. - Czy jeszcze chcesz coś wiedzieć? - zapytała i zeskoczyła na ziemię.

Alexa · Dołączył: 01 Mar 2008 Posty: 11985 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

-Nie...-powiedział ciszej...- juz ide ..-odwrócił sie i wyszedł z kuchni niechciał meczyc pytaiami dziewczyne.
[miejsce katastrofy]

ToRcIk · Dołączył: 11 Mar 2008 Posty: 7267 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Mia drgnęła...poczuła chłód na twarzy...była na siebie zła...
Czy tego oczekiwała? - schowała twarz w dłoniach.
- Roy, poczekaj!! - zawołała i pobiegła za chłopakiem.
[miejsce katastrofy]

ToRcIk · Dołączył: 11 Mar 2008 Posty: 7267 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Wszedł do kuchni i wziął ze stołu płatki z byłego bunkra. Wsypał je do miski i zalał woda z braku mleka.
Zaczął je powoli jeść, rozglądając się dookoła. Po chwili ruszył przed siebie z miską.
[miejsce katastrofy]

Alexa · Dołączył: 01 Mar 2008 Posty: 11985 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Weszłą i rozgladneł sie po kuchni wzieła dwa owoce.
Siedziała chwile w kuchni potem wstała i skierowała sie znó pod palmy.
[miejscekatastrofy]

ToRcIk · Dołączył: 11 Mar 2008 Posty: 7267 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Weszła do kuchni i usiadła na ławie aby odpocząć. Rozejrzała się wokół siebie...było jakoś dziwnie cicho.
Stanęła i podeszła do stołu, wsadziła do ust garść płatków i popiła mlekiem kokosowym. Zemdliło ją...podeszła na skraj dżungli i zwymiotowała. Otarła usta i oparła się o drzewo.
Po kilku minutach, które wydawały się jej wiecznością oderwała plecy od kory drzewa i poszła przed siebie, w nieznanym kierunku.
[miejsce katastrofy]

Alexa · Dołączył: 01 Mar 2008 Posty: 11985 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

-Moze..-powiedział usmiechniety..no to co tu mamy...?-powiedział rozgladajac sie.

ToRcIk · Dołączył: 11 Mar 2008 Posty: 7267 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Podeszła do blatu stołu i zaczęła rozglądać sie po puszkach, workach z logiem Dharmy.
- Płatki, tuńczyk, fasola, buraki, ogórki - zaczęła wymieniać. - I ostatni batonik - podniosła go do góry i pokazała chłopakowi.

Alexa · Dołączył: 01 Mar 2008 Posty: 11985 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

-No to smacznego ..powiedział usmiechniety siadajac na pienku.

ToRcIk · Dołączył: 11 Mar 2008 Posty: 7267 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Dziewczyna schyliła się i wyjęła sztylet. Przekrajała nim batonik na pół, podała połówkę chłopakowi chowając nóż.
- Na wzajem - odgryzła kawałek batonika.

Alexa · Dołączył: 01 Mar 2008 Posty: 11985 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

-Dziekuje..-powiedział usmiechniety i ugryz połówke batonika .

ToRcIk · Dołączył: 11 Mar 2008 Posty: 7267 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Gdy skończyła wsadziła po kolei palce do ust oblizując je z czekolady.
- Pyszne... - powiedziała i zamknęła oczy, robiło się coraz ciemniej. - Jak myślisz jakby to było wrócić? - zapytała po chwili siadając naprzeciw Roy'a.

Alexa · Dołączył: 01 Mar 2008 Posty: 11985 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

-Niewiem ...z jednej strony fajnie miekie łuzko ciepła kołdra ....-usmiechnał sie.

ToRcIk · Dołączył: 11 Mar 2008 Posty: 7267 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Otoczyła rękoma kolana i patrzała rozmarzonym wzrokiem na chłopaka.
- Tak...pyszne śniadania, mnóstwo cukierków... - uśmiechnęła się. - A także spotkanie z Bobem i Lucy... - dodała po chwili.

Alexa · Dołączył: 01 Mar 2008 Posty: 11985 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

-Jesl;i mozna wiedziec jak ten bob miał na nazwisko..-zapytał patyrzac na nia.

ToRcIk · Dołączył: 11 Mar 2008 Posty: 7267 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Spojrzała na Roy'a lekko sie uśmiechając. Przypomniała jej się zawsze spokojna twarz Boba.
- Jonas...Bob Jonas - powiedziała po chwili.

Alexa · Dołączył: 01 Mar 2008 Posty: 11985 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Usmiechnał sie na samą mysl o tym człowieku który zafudował mu dobra szkołe.
-To dzieki niemu uczyłem sie w sydney.

ToRcIk · Dołączył: 11 Mar 2008 Posty: 7267 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Mia uśmiechnęła się.
- Niesamowite - wyszeptała bezgłośnie patrząc na chłopaka. Zeskoczyła z blatu i wzięła mango, podrzuciła je w dłoni.

Alexa · Dołączył: 01 Mar 2008 Posty: 11985 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Wstał z pienka.
-tak...-powiedział -To jak idziemy sie przejsc lub moze chcesz cos innego robic?

ToRcIk · Dołączył: 11 Mar 2008 Posty: 7267 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Spojrzała na Roy'a, jej oczy zabłysnęły na chwilę.
- Naucz mnie podbijać piłkę...jakiegoś triku - wytłumaczyła z rozbawieniem.
[miejsce katastrofy]

Alexa · Dołączył: 01 Mar 2008 Posty: 11985 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

-Jasne.. spróbuje..-powiedział usmiechniety wychodzac z kuchni.
[miejsce katastrofy]