Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ToRcIk
Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 7267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:48, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Marcus uśmiechnął się i wyszedł na balkon...odgarnął włosy z oczu. Zdawało mu się, że w ogrodzie ktoś siedzi.
- Eee...zaraz wracam... - rzekł do dziewczyny i zbiegł na dół.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Alexa
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 11985
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:50, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Spojrzałą za Marcusem ale juz go niebyło wróciła do pzygladania sie Mikeowi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ToRcIk
Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 7267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:53, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Sprzątaczka weszła do pokoju i zabrała brudne pieluchy.
Marcus wszedł do ogrodu. Na kamieniu siedział chłopak.
- Matt? - zapytał podchodząc bliżej.
Chłopak obrócił się i uśmiechnął.
- Wiedzę, że rozmawiałeś już z Mią... - rzekł wstając. Położył mu dłoń na ramieniu. - Zaraz wszystko zrozumiesz.
Przed oczami Marcusa zaczęły skakać różne obrazy. Po chwili wszystko zniknęło.
- A te szkice, sny?
- To przeszłość, teraźniejszość i przyszłość...Mia to zrozumiała teraz kolej na Ciebie i innych. - duch zniknął.
Marcus usiadł ciężko na kamieniu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alexa
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 11985
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:55, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Alex spojrzała na sprzataczke i usmiechłą sie do niej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ToRcIk
Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 7267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:55, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Sprzątaczka spojrzała na dziecko.
- Ma Księżna pięknego chłopczyka... - powiedziała. - To niesamowite...urodził się w ten sam dzień co jego ojciec. - dodała i wyszła z pokoju.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alexa
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 11985
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:59, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
ALex zdziwiła sie nic Marcus niemówił jej ze ma urodziny.Rozejrzała sie po pokoju i znalała zeszyt.Wziełą go do rki i zaczeła przegladac.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ToRcIk
Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 7267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:00, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Marcus wstał i wszedł do pałacu. Był on pusty ponieważ rodzice wyjechali.
Zaczął wchodzić powoli po schodach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alexa
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 11985
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:03, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Alex ogladała kolejne obrazki .Chciała wiedziec co to wszystko znaczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ToRcIk
Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 7267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:04, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Marcus wszedł do pokoju. Znieruchomiał widząc zeszyt w dłoniach dziewczyny.
- Odłóż go - powiedział i podszedł bliżej.- Nie powinnaś go widzieć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alexa
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 11985
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:06, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
-MArcus co jest grane?-zapytała powarznie patrzac na niego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ToRcIk
Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 7267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:07, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Spojrzał na nią...musiał to powiedzieć, słowa same cisnęły się na usta.
- Kiedy poleciałem do USA spotkałem się z Mią.. - powiedział. - Oni wrócili, ona i Roy...przesunęli Wyspę...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alexa
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 11985
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:09, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Słuchałą go patrzac na niego.Bałą sie tego co moze usłyszec od Marcusa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ToRcIk
Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 7267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:10, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
- Nie mieliśmy prawa opuścić tej Wyspy... - podszedł bliżej. - My musimy tam wrócić...Alex...musimy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alexa
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 11985
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:12, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
-Jak to niemielis my prawa?-krzykła dziecko zaczeło płakac,oczy alex zaszkliły sie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ToRcIk
Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 7267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:13, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Podszedł bliżej do dziewczyny. Patrzał w jej oczy.
- Tylko tak będziecie bezpieczni...Ty i Mike!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alexa
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 11985
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:15, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Alex niewytrzymałą wiedziałą ze niemoze zabrac dziecka na wyspe spoliczkowała Marcusa i rzuciła zeszytem o ziemie .Z jej oczuł płyeły łzy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ToRcIk
Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 7267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:17, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Marcus spojrzał w dół...jego policzek był czerwony i piekł.
Zauważył jak zeszyt otworzył się na jednym ze szkiców: była na nim Alex i Mike, na Wyspie. Kartka byłą mokra od łez dziewczyny.
- Wybacz - wyszeptał niedosłyszalnie i wyszedł z pokoju. Zbiegł na dół. Zaczął biec ulicą, jak najdalej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alexa
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 11985
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:18, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Alex podeszła do dziecka i zaczeła go kołysac.
-Przepraszam kochanie..-powiedział do niego chcac go uspokojic.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ToRcIk
Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 7267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:19, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Marcus biegł przed siebie...po drodze kupił wino...
Usiadł na skale i spojrzał na ocean, zaczął pić. Po chwili poczuł do siebie odrazę i wyrzucił butelkę. Oparł głowę na dłoniach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alexa
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 11985
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:21, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Spojrzała na dziecko w jego oczy jedno oko było tak intesywne jak oko Marcusa zato drógie było idetyczne jak ona znów zaczeła płakac bała sie o Macusa.Niewiedziałą gdzie jet co rbi.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Alexa dnia Pon 18:22, 27 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ToRcIk
Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 7267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:22, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Wstał i zaczął iść przed siebie... Nie widział do kont idzie, na plaży było ciemno. Po chwili potknął się i upadł. Uderzył czołem w wystający kamień. Zamroczyło go.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alexa
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 11985
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:23, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Wsadziłą dziecko spowrotem do kołyski.I wyszła na balkon.
-Gdzie jestes..-wyszeptałą cicho.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ToRcIk
Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 7267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:25, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Po dłuższej chwili ocknął się... Dotknął dłonią czoła, wyczuł krew. Uśmiechnął się z jakąś dziwną satysfakcją.
Wstał i zaczął niespiesznie iść w stronę pałacu. Czuł do siebie obrzydzenie. Dotknął policzka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alexa
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 11985
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:26, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Zegar wybił pułnoc Alex siedziała na krzesle wytrwale czekajac na Marcusa.Zaczełą przysypiac ale wiedziała ze niemoze zasnac.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ToRcIk
Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 7267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:28, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Wszedł cicho do pałacu jakby złodziej. Zamknął cicho drzwi łazienki. Obmył ranę i przykleił plaster. Wyszedł i zaczął spinać się na wieżę. Szedł na oślep nie zapalał ani jednego światła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|