Kuba

Anna

-Muszę się nad tym poważnie zastanowić.-powiedział i podszedł do okna i się nad tym poważnie zastanawiał.

ToRcIk · Dołączył: 11 Mar 2008 Posty: 7267 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Podniósł twarz i rozejrzał się dookoła. Był sam... Westchnął i wyjął z kieszeni list, który dała mu Juliet. Obrócił go kilka razy w dłoniach i otworzył kopertę. Wyjął kartkę i rozłożył ją... Zaczął czytać.

Alexa · Dołączył: 01 Mar 2008 Posty: 11985 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Siaedziala na łózku patrzac na Aarona.

Anna

-A nie lepiej pobrać się na wyspie?-spytał po długiej chwili milczenia.

ToRcIk · Dołączył: 11 Mar 2008 Posty: 7267 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Włożył list z powrotem do kieszeni i wstał. Chwiejnym krokiem ruszył na górę przeskakując po dwa, trzy schodki.
Musiał wszystko załatwić...lot do Los Angeles dla wszystkich i jeszcze coś związanego z lotem 316.

Alexa · Dołączył: 01 Mar 2008 Posty: 11985 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

-Niewiem Charlie.. ale jesli uwazasz ze tak bedzie lepiej to dobra..

Anna

-Bo wiesz skoro i tak mamy tam zamieszkać...-powiedział i usiadł koło niej.

Alexa · Dołączył: 01 Mar 2008 Posty: 11985 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

-Dobrze..-usmiechnał sie do nieo lekko..- Mozemy sie tam pobrac.

ToRcIk · Dołączył: 11 Mar 2008 Posty: 7267 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Po raz kolejny upewnił się, że samolot do Los Angeles odleci równo o godzinie 18 i zawiezie ich na miejsce oraz, że zdołał wykupić wszystkie miejsce lotu 316, które zostały wolne.
Wbiegł po schodach i wszedł do pokoju, gdzie zostawił Alex i Mike.

Alexa · Dołączył: 01 Mar 2008 Posty: 11985 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Alex spojrzała na Marusa i usmiechłą sie lekko.

ToRcIk · Dołączył: 11 Mar 2008 Posty: 7267 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Podszedł do niej i bez słowa pocałował ją w usta... Odgarnął jej kosmyk włosów z oczu.
- Kocham Cię - wyszeptał i po raz kolejny musnął jej usta. Uśmiechnął się lekko.

Alexa · Dołączył: 01 Mar 2008 Posty: 11985 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

-Ja cibie tez...-Przytuliła sie do niego i pocałowałą.

ToRcIk · Dołączył: 11 Mar 2008 Posty: 7267 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Wziął jej dłonie w swoje... Pocałował ją w czoło i wyprostował się. Wyjął z szafki plecak i wrzucił do niego jedną rzecz.
- Już czas... - powiedział głucho.

Alexa · Dołączył: 01 Mar 2008 Posty: 11985 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Skineła głowa i spojrzała na Mika.Jej oczy załzawiły sie.

ToRcIk · Dołączył: 11 Mar 2008 Posty: 7267 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Wyprostował się i spojrzał na Alex. Czuł jakby serce pękło mu na dwie części, jakby go nie posiadał.
Podszedł do niej i objął ją ramieniem.
- Musimy iść... - wyszeptał jej do ucha, a służąca wsunęła się do pokoju i podeszła do kołyski.

Alexa · Dołączył: 01 Mar 2008 Posty: 11985 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

podeszla do kolyski-Kocham Cie skarbie i zawsze bede-wyszeptala patrzac na dziecko...pocalowala jew czolo i otarla łzy podeszla do Marcusa.

ToRcIk · Dołączył: 11 Mar 2008 Posty: 7267 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Ścisnął jej dłoń i krótko ją przytulił całując w czoło i osuszając pocałunkami jej łzy.
- Wszystko będzie dobrze - wyszeptał i skinął na służącą. Wyszedł z pokoju i ruszył w stronę pokoju Claire tuląc żonę.
Zapukał...

Anna

Drzwi otworzył Charlie. I spojrzał pytająco na Marcusa.

ToRcIk · Dołączył: 11 Mar 2008 Posty: 7267 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Odkaszlnął...pamiętał jak Charlie zareagował, gdy pierwszy raz dowiedział się, że musza wrócić na Wyspę.
- Już czas... - powiedział siląc się na spokój. - Nasz samolot do Los Angeles odlatuje za parę minut.
Ścisnął dłoń Alex...chciał dodać jej otuchy, powiedzieć, że wszystko będzie dobrze.

Alexa · Dołączył: 01 Mar 2008 Posty: 11985 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Scisnełą jego dłon i przytuliła sie do niego.Otarłą kolejne łzy.

Podeszłą do drzwi i skineł głowa do Marcusa i Alex.

ToRcIk · Dołączył: 11 Mar 2008 Posty: 7267 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Uśmiechnął się lekko do Claire...
- Poczekamy na zewnątrz...weźcie tylko najbardziej potrzebne rzeczy i wsadźcie je do plecaka. - podał Charliemu pusty plecak. - To do zobaczenia...za parę minut... - ścisnął dłoń Alex i zaczął schodzić po schodach. Przytulił ją. - Wszystko będzie dobrze...przyrzekam... - wyszeptał.

Anna

-Aż trudno uwierzyć, że musimy tam wracać.-westchnął i zaczął pakować jakieś rzeczy.

Alexa · Dołączył: 01 Mar 2008 Posty: 11985 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Spojrzała na niego i skineła głową .Spojrzała na śpiącego Aarona.
-Kocham cię -wyszeptała i pocałowała go w policzek.
Wzieła spakowane rzeczy i znów spojrzała na Charliego.

Anna

Przytulił Claire i spojrzał na Aarona.
-Kocham Cię Kabaczku. Będę tęsknił.-uśmiechnął się delikatnie i aż mu łza spłynęła po policzku.

Alexa · Dołączył: 01 Mar 2008 Posty: 11985 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Przytuliłą się do Charliego a kilka łez spłyneło jej po policzku.
-Myslisz ze juz go nigdy niezobacze?-szeptnełą patrzac na niego.