Forum www.dharmaisland.fora.pl Strona Główna
 
 FAQFAQ   FAQSzukaj   FAQUżytkownicy   FAQGrupy  GalerieGalerie   FAQRejestracja   FAQProfil   FAQZaloguj 
FAQZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   
Kuba
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 37, 38, 39 ... 54, 55, 56  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.dharmaisland.fora.pl Strona Główna -> Świat
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ToRcIk




Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 7267
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 16:58, 29 Gru 2008    Temat postu:

Spojrzał na nią i uśmiechnął się. Wstał i przytulił ją...
- Nie wiem co bym bez Ciebie zrobił...żono moja - pocałował ją czule w usta.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alexa




Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 11985
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:01, 29 Gru 2008    Temat postu:

Usmiechnełą sie i przytuliłą do niego.
-Napewno duzo..powiedziałą i pocałował go w usta.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ToRcIk




Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 7267
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:03, 29 Gru 2008    Temat postu:

Roześmiał się....
- Może...może... - pocałował ją w głowę. - Kocham was... - wziął papiery. - Będę w wieży albo w ogrodzie...muszę przejrzeć resztę papierów - wybiegł z pokoju.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alexa




Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 11985
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:04, 29 Gru 2008    Temat postu:

-Potem koniecznie odpocznij..-powiedziałą i usmiechneła sie lekko.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ToRcIk




Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 7267
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:07, 29 Gru 2008    Temat postu:

Wbiegł po schodach... Zatrzymał się gwałtownie na końcu i ślizgając się na wypolerowanej posadzce "wszedł" na wieżę.
Usiadł na kanapie i roześmiał się... Przez otwarty balkon wpadał rześki wiaterek.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alexa




Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 11985
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:08, 29 Gru 2008    Temat postu:

Alex wstała i wyszła do ogrodu zaczełą spacerowac z mikem po ogrodzie.,

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ToRcIk




Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 7267
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:12, 29 Gru 2008    Temat postu:

Po kilku minutach, które wydawały mu się godzinami...Marcus wstał i przeciągnął się. Kupka dokumentów wcale nie malała...wręcz odwrotnie - zwiększała się.
Przetarł oczy ze zmęczenia.
Opadł z powrotem na fotel...podpisał kolejny dokument i kolejny...kolejny... Nie wiedział nawet kiedy zaczęło się ściemniać


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alexa




Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 11985
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:15, 29 Gru 2008    Temat postu:

Alex weszłą powoli na góre i połozyłą ziewajacego Mika do łuzeczke.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ToRcIk




Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 7267
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:17, 29 Gru 2008    Temat postu:

Skończył...
Uniósł ręce w geście zwycięstwa... - poczuł fale zmęczenia. Przetarł oczy...i otworzył je szczerzej.
Wstał zabierając wszystkie dokumenty. Musiał się jeszcze spakować - za kilka godzin wylatywał.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alexa




Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 11985
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:22, 29 Gru 2008    Temat postu:

Spojrzała na spiace dziecko...po chwili przebrała sie i połozyłą do łuzka..poc chwili zasneła.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ToRcIk




Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 7267
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 16:56, 30 Gru 2008    Temat postu:

Po cichu wszedł do pokoju... Podszedł do kołyski i przykrył dziecko kocykiem, pochylił się i pocałował je w czoło.
- Śpij dobrze... - wyszeptał.
Podszedł do łóżka i usiadł na skraju... Pocałował dziewczynę w policzek i otulił kołdrą...
- Kocham Cię... - wstał i pogłaskał ją wierzchem dłonie po twarzy. Odwrócił się i zaczął po cichu pakować.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alexa




Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 11985
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 17:45, 30 Gru 2008    Temat postu:

Alex usmiecneła sie lekko przez sen..naciagneła na siebie kołdre.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ToRcIk




Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 7267
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:01, 30 Gru 2008    Temat postu:

Zapiął zamek walizki... Przebrał się w garnitur. Spojrzał w lustro i zawiązał krawat...
Nagle przeszedł go dreszcz...serca zabiło szybciej... Słyszał swój przyspieszony oddech. Odwrócił się gwałtownie próbując przebić wzorkiem ciemność. Przez chwilę miał dziwne uczucie jakby ktoś na niego patrzał.


- To tylko ja Marcus...tylko ja - wyszeptał głos przy kołysce.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alexa




Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 11985
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:03, 30 Gru 2008    Temat postu:

Alex spałą dalej spokojnie przewróciła sie na dróga strone.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ToRcIk




Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 7267
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:15, 30 Gru 2008    Temat postu:

- Laura? - wykrztusił po chwili robiąc krok do przodu... Usłyszał ciche gaworzenie przebudzonego dziecka.

Kobieta odwróciła się... Dopiero wtedy chłopak dostrzegł jej smutna twarz...
- Tak Marcus...to tylko ja... - jej oczy zabłysły przez chwilę w ciemności. - Nam nie było to pisane... - rozpięła medalion z szyi i położyła koło kołyski. Uśmiechnęła się smutno. Jej wzrok zatrzymał się na śpiącej Alex.

Marcus śledził ją wzorkiem... jego serce biło jak szalone...
- Lauro... - wyszeptał oblizując suche wargi. Zrobił krok w jej stronę, lecz ona powstrzymała go gestem


- Nie Marcus... - dotknęła policzka Alex, a przez jej twarz przemknął jakiś nieokreślony blask. Odwróciła się i spojrzała na Marcus. Zbliżyła się i pocałowała go zimnymi ustami w policzek. - Ja już Ci dawno wybaczyłam...czas abyś Ty wybaczył sobie - potem rozpłynęła się w powietrzu...

Marcus stał wpatrując się w ciemność... Czuł jak po policzek, którego dotknęły usta dziewczyny płonie...
Po jego policzku popłynęła pierwsza łza bólu...
- Nie potrafię...wciąż... - wyszeptał...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alexa




Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 11985
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:17, 30 Gru 2008    Temat postu:

Nic niepoczułą spałą dalje niesniło sie jej nic ciekawego.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ToRcIk




Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 7267
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 13:20, 31 Gru 2008    Temat postu:

Gaworzenie dziecka ucichło... - czyżby zasnęło?
Marcus ogarnął sypialnie nieprzytomnym wzrokiem... Z jego ust leciała para... Było chłodno.
Spojrzał na Alex...jego dłonie zacisnęły się w pięści...

Po chwili biegł już na dół po schodach... Ślady po łzach zaschły na jego bladej twarzy...
Wbiegł do ogrodu. Oparł czoło o palmę...
- Przepraszam!! - krzyknął, a jego głos niknął w mroku. - Przepraszam, że nie zdołałem wam pomóc...że dopiero teraz zrozumiałem... - poczuł jak ogarnia go spokój i cisza. - Że dopiero teraz sobie wybaczyłem... - wyszeptał i spojrzał w niebo...


- Marcus... - w jego stronę szła uśmiechnięta Laura. Z jej twarzy zniknął dawny smutek...bił od niej blask. Podeszła bliżej i ścisnęła jego dłoń. - Marcus... - powtórzyła jego imię i pocałowała go zimnymi ustami w policzek. Pogłaskała jego twarz.

Chłopak przytulił do siebie Laurę...Czuł bijący od niej chłód...
- Jesteś wspomnieniem... - wyszeptał patrząc w jej błyszczące, lecz zimne oczy.


- Wspomnieniem, które żyje w Tobie - położyła dłoń na jego sercu i uśmiechnęła się. - Dałam Alex i dziecku medalion abyś wiedział, że zawsze ktoś nad nimi czuwa...choćbyś był bardzo daleko od nich... - zrobiła krok do tyłu gładząc wierzchem dłoni jego policzek.

Marcus uśmiechnął się...
- Dziękuje... - wyszeptał, a z jego ust wydobyła się para.

Laura lekko przechyliła głowę...puściła dłoń chłopaka...
- Obudź się Marcus...obudź... - wyszeptała.

Do chłopaka jakby z oddali dobiegł płacz dziecka... Laura zniknęła... Poczuł jak ogarnia go ciemność.
Obudził się...
Dopiero po chwili dotarło do niego, że leży na ziemi, a jego bliznę przeszywa klujący ból...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ToRcIk dnia Śro 15:48, 31 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alexa




Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 11985
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 13:31, 31 Gru 2008    Temat postu:

Spała dalej ...obruciła sie na dróga strone i usmiechłą sie przez sen.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ToRcIk




Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 7267
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 15:32, 31 Gru 2008    Temat postu:

Nie pamiętał kiedy zasnął... Walizka leżała tam gdzie ją zostawił...
Czyżby to był TYLKO sen? - pomyślał gorączkowo i wstał przyciskając dłoń do blizny. Ta była bardziej widoczna niż zwykle...

Do rzeczywistości przywrócił go płacz dziecka... Podszedł do kołyski i wziął Mike na ręce... Zaczął go lekko kołysać.
- Cicho... - wyszeptał, a jego wzrok padł na medalion w kształcie listka. Wziął go i ścisnął w dłoni...wyczuł zimno metalu. Przez jego twarz przemknął lekki uśmiech.
Położył śpiącego Mike do kołyski i otulił kocykiem. Podszedł do łóżka i spojrzał na spokojną twarz Alex.
Wyrwał z zeszytu kartkę i napisał na niej list:

Proszę Cię załóż ten medalion i miej go przy sobie...będę wtedy wiedział, że jesteście bezpieczni.
Kocham Cię... Ucałuj ode mnie Mikego...
Marcus
P.S. - zadzwonię o 18...


Położył list na stoliku, a na nim medalion. Pochylił się nad Alex i delikatnie musnął jej usta.
- Śpij dobrze... - wyszeptał.
Po chwili wyszedł cicho zamykając za sobą drzwi. W ręku trzymał walizkę i arkusz kartek.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alexa




Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 11985
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 15:41, 31 Gru 2008    Temat postu:

Alex znów usmiechłą sie przez sen ale spała dalej

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ToRcIk




Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 7267
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 15:45, 31 Gru 2008    Temat postu:

Wyszedł do ogrodu... Zatrzymał wzrok w miejscu, gdzie stała Laura...
- To nie był sen... - wyszeptał i zacisnął dłoń. Blizna lekko piekła.

Po chwili siedział już w limuzynie i jechał w stronę lotniska... Automatycznie podrzucał w dłonie piłeczkę...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ToRcIk dnia Śro 15:48, 31 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alexa




Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 11985
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 15:49, 31 Gru 2008    Temat postu:

Naciagnełą na siebie kołdre...w snie przedkims uciekałą.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ToRcIk




Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 7267
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 15:52, 31 Gru 2008    Temat postu:

Kazał zatrzymać samochód... Wyszedł na zewnątrz i zwymiotował zginając sie w pół... Spojrzał w niebo i zamknął oczy...

- Wszystko dobrze, Książę? - zapytał go jeden z ochroniarzy co przywołało Marcusa na ziemię.

- Tak... - odpowiedział i otarł pot z czoła. Otulił się marynarka chociaż było ciepło. Wsiadł do auta i ścisnął w dłoni piłeczkę. - Możemy ruszać...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alexa




Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 11985
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 15:55, 31 Gru 2008    Temat postu:

Obudził ja płacz dziecka.Wstała powoli i podeszłą do kołyski .Rozejrzała sie.
Chyba juz wyjechał pomyslałą kołyszac dziecko.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ToRcIk




Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 7267
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 16:01, 31 Gru 2008    Temat postu:

Wysiadł z auta i chwiejnym krokiem ruszył w stronę samolotu. Kręciło mu się w głowie...
Nie kojarzył co się wokół niego dzieje...był zbyt zamyślony...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.dharmaisland.fora.pl Strona Główna -> Świat Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 37, 38, 39 ... 54, 55, 56  Następny
Strona 38 z 56

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Style edur created by spleen & Programy.
Regulamin