Forum www.dharmaisland.fora.pl Strona Główna
 
 FAQFAQ   FAQSzukaj   FAQUżytkownicy   FAQGrupy  GalerieGalerie   FAQRejestracja   FAQProfil   FAQZaloguj 
FAQZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   
Kuba
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 36, 37, 38 ... 54, 55, 56  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.dharmaisland.fora.pl Strona Główna -> Świat
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Alexa




Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 11985
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 12:35, 23 Gru 2008    Temat postu:

-Ja Ciebie tez i to bardzo mocno..-wyszeptała.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ToRcIk




Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 7267
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 12:35, 23 Gru 2008    Temat postu:

Otulił ją kołdrą... Do pokoju wpadły pierwsze promienie słoneczne... Marcus pochylił się i musnął wargi Alex.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alexa




Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 11985
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 12:42, 23 Gru 2008    Temat postu:

Pocałowała go w usta była szczesliwa.Tuliła sie do niego.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ToRcIk




Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 7267
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 12:46, 23 Gru 2008    Temat postu:

Przytuliła ją...i pocałował w ucho...
- Jestem najszczęśliwszym człowiekiem na świecie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alexa




Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 11985
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 12:47, 23 Gru 2008    Temat postu:

-Chyba nie...bo ja nim jestem..-powiedziała i pocałowała go.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ToRcIk




Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 7267
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 12:53, 23 Gru 2008    Temat postu:

Roześmiał się...
- Nie prawda...bo ja... - zaprzeczył i pocałował ją w czubek nosa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alexa




Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 11985
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 12:56, 23 Gru 2008    Temat postu:

-Zdaje ci sie..-powiedziaą rozesmiana.-ja nim jestem.Gdy Marcus zasnał ubrałą sie i zeszła na dół.


Claie wyszłą z pokoju musiała porozmawiac albo z Alex albo z Marcusem.


Alex spojrzała na Claire wychodzaca z pokoju.
-Czesc...


-hej...słuchaj potrzebuje wyjechac...ale sama....


-Niczym sie niemartw...zaopiekuje sie Aaronem a bilet ci zaraz załatwie..-powiedziałą i tak zrobiła.


Claire jeszcze tego samego wieczou odleciałą do Australi[australia]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Alexa dnia Wto 19:23, 23 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ToRcIk




Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 7267
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 10:22, 24 Gru 2008    Temat postu:

Marcus obudził się... Czuł się wspaniale...dotknął blizny po szwach... Skrzywił się mimowolnie...
Ubrał się pospiesznie... Przejechał dłonią po wszystkich klawiszach fortepianu i zbiegł z wieży.
Wszedł do pokoju i wziął na ręce rozbudzonego i gaworzącego Mike...Podziękował opiekunce i zszedł na dół.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alexa




Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 11985
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 11:06, 24 Gru 2008    Temat postu:

Alex usiadłą razem z Aaronem do sniadania.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ToRcIk




Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 7267
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 16:06, 29 Gru 2008    Temat postu:

Zbiegł na dół po schodach podrzucając dziecko na rękach... te w kółko powtarzało poznane niedawno słowa...
Nagle przystanął jakby sobie coś przypomniał. Po chwili wszedł do kuchni z roześmianym dzieckiem.
Pochylił się i pocałował Alex w policzek.
- Gdzie Claire? - zapytał patrząc na Aarona. Otarł mu jedzenie z policzka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alexa




Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 11985
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 16:07, 29 Gru 2008    Temat postu:

-Wyjechałą do Australi...chyba do Charliego..-powiedziałą i pogłaskałą Mika po policzku.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ToRcIk




Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 7267
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 16:12, 29 Gru 2008    Temat postu:

Marcus uśmiechnął się... Czyżby powoli wszystko zaczęło się układać? Musiał zadzownic i porozmawiać z Mią.
Chwycił rączkę Aarona i pomógł mu jeść jajecznicę... Po chwili wziął go na kolana i razem z dzieckiem jadł śniadanie.


- Wujku? - zapytał Aaron patrząc na Marcusa i zajadając kolejnego tosta.

- Tak Aaron?


- Kiedy mamusia wróci i gdzie pojechała?

Poprawił sobie dziecko na kolanach i zastanowił się nad odpowiedzią. Wytarł mu buzię.
- Mama pojechała porozmawiać z Charliem... Za niedługo wróci...musisz tylko poczekac... - uśmiechnął się.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alexa




Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 11985
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 16:15, 29 Gru 2008    Temat postu:

Alex spojrzałą na Marcusa i usmiechłą sie lekko..Podałą kolejna łyzeczke z jedzenem Mikowi.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ToRcIk




Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 7267
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 16:21, 29 Gru 2008    Temat postu:

Czasami zerkał na Alex...i uśmiechał się lekko...
Nagle do jadalni wbiegł jeden z licznych służących...


- Książę...Księżniczko... - ukłonił się dwukrotnie. Był podenerwowany...jego dłonie drżały.

Marcus wstał i posadził Aarona na krześle... Podszedł do mężczyzny i podniósł szmatkę, którą opuścił. Czuł, że dzieje się coś niedobrego.
- Co się stało Karl? - zapytał


- Pański ojciec...Książę... - wymamrotał służący jakby zaskoczony faktem wypowiedzenia jego imienia. - Zemdlał...jest u niego lekarz...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alexa




Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 11985
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 16:23, 29 Gru 2008    Temat postu:

Alex spojrzałą na Marcusa.
-Idz ...-powiedziała wycierajac buzie Mikowi.Bałą sie ze dzieje sie cos niedobrego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ToRcIk




Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 7267
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 16:28, 29 Gru 2008    Temat postu:

Marcus spojrzał na nią...
Nie...nie...nie... - w jego głowie widniało tylko jedno słowo, które powtarzał z uporem.
Wbiegł na górę za służącym. Wszedł do pokoju ojca...w środku zastał lekarza stojącego przy łożu...
- Ojcze... - ścisnął dłoń leżącego mężczyzny.


- Nic mi nie jest Marcus...tylko zasłabłem... - uśmiechnął się i zamknął oczy.

Marcus spojrzał pytająco na lekarza... Wyszedł z nim na zewnątrz.

- Pański ojciec powinien więcej odpoczywa... Bierze na siebie za dużo pracy... Najlepiej zrobiły by mu dłuższe wakacje... - wytłumaczył lekarz. - Zemdlał ze zmęczenia i nadmiaru pracy... Wystarczy porządny odpoczynek i będzie jak nowy.

Po chwili Marcus wszedł z powrotem do pokoju ojca... Stanął przed łóżkiem.
- Odpoczywaj... - powiedział spokojnie. - Zajmę się wszystkie...przeglądnę wszystkie papiery i spotkam się z tymi ludźmi... - wiedział co to oznacza, wyjazd...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alexa




Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 11985
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 16:32, 29 Gru 2008    Temat postu:

Karmiła dalej Mika ,zerkajac na Aarona.Martwiło ja to całę zajscie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ToRcIk




Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 7267
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 16:34, 29 Gru 2008    Temat postu:

Po dłuższej chwili zszedł na dół trzymając pod pachą kilka teczek z papierami, które musiał przeglądnąć przed jutrzejszym porannym wylotem do Stanów Zjednoczonych.
Wszedł do jadalni i spojrzał na Alex.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alexa




Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 11985
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 16:35, 29 Gru 2008    Temat postu:

-Co sie stało?-zapytała i spojrzła na niego.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ToRcIk




Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 7267
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 16:40, 29 Gru 2008    Temat postu:

Usiadł przy stole i rozłożył papiery... Sam ich wygląd doprowadzał go do mdłości i bólu głowy.
- Ojciec zasłabł...lekarz zalecił mu wypoczynek... - powiedział i uśmiechnął się blado. - Muszę przejąc jego obowiązki...a to oznacza wylot do Stanów Zjednoczonych...jutro rano... - dodał niepewnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alexa




Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 11985
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 16:44, 29 Gru 2008    Temat postu:

-Dobrze..-powiedziała patrzac na niego .

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ToRcIk




Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 7267
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 16:48, 29 Gru 2008    Temat postu:

Unikał jej wzroku... Bał się, że wyczyta w nich prawdę...a także to co przed nią ukrywa.
Mimowolnie jego dłoń powędrowała do miejsca, gdzie widniała blizna po postrzale. Gdy zerknął na Alex nie był pewny czy ona tego nie zauważyła.

Wciąż odczuwał ból przy gwałtownych ruchach...ale spodziewał się tego... Zamknął jedną z teczek podpisując przedtem papiery.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alexa




Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 11985
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 16:52, 29 Gru 2008    Temat postu:

Co chwile zerkała na Marcusa..Spojrzałą na Mika i zaczełą sie z nim bawic.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ToRcIk




Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 7267
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 16:54, 29 Gru 2008    Temat postu:

Zaczęła go bolec głowa... Przeczesał włosy palcami... Zamknął oczy i odchylił się na krześle zerkając spod powiek na Alex i dziecko.
- Postaram się wrócić jak najszybciej... - powiedział jakby chciał się usprawiedliwić. - I oczywiście będę codziennie dzwonił. - dodał.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alexa




Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 11985
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 16:56, 29 Gru 2008    Temat postu:

-Niezamartwia sie...-powiedziala i usmiechla sie lekko,Martwiala sie ze go niebedzei,ale rozumiala ze tek musi byc.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.dharmaisland.fora.pl Strona Główna -> Świat Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 36, 37, 38 ... 54, 55, 56  Następny
Strona 37 z 56

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Style edur created by spleen & Programy.
Regulamin