usa

ToRcIk · Dołączył: 11 Mar 2008 Posty: 7267 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Zatrzymała się przez szpitalem... Zacisnęła dłonie na kierownicy.
- Chodźmy... - otworzyła drzwi i uśmiechnęła się lekko. - Przecież to tylko rozmowa.

Alexa · Dołączył: 01 Mar 2008 Posty: 11985 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Przytulił ja do siebie...
-Wszystko naprawde bedie dobrze..

ToRcIk · Dołączył: 11 Mar 2008 Posty: 7267 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Uśmiechnęła się i ścisnęła dłoń chłopaka.
- Jeśli tak mówisz to wierzę... - wyszeptała i odgarnęła włosy z oczu. - Do dzieła...

Alexa · Dołączył: 01 Mar 2008 Posty: 11985 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

weszedł z nia do szpitala i rozejrzał sie

ToRcIk · Dołączył: 11 Mar 2008 Posty: 7267 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Podeszła do recepcji.
- Przepraszam czy zastałam Jacka Stepharda? - zapytała uprzejmie.

- Przykro mi...Pan Stephard wyszedł przed kilkoma godzinami... - odpowiedziała pielęgniarka.

- Dziękuje... - Mia spojrzała na chłopaka idąc w stronę drzwi.

Alexa · Dołączył: 01 Mar 2008 Posty: 11985 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

-Chyba bedziemy musieli wrócic jutro...-powiedział

ToRcIk · Dołączył: 11 Mar 2008 Posty: 7267 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Zatrzymała się przed samochodem i podała Royowi kluczyki.
- Odwiedzimy go w domu... - powiedziała po chwili i weszła do auta. - Myśle, że nie będzie miał nam tego za złe.

Alexa · Dołączył: 01 Mar 2008 Posty: 11985 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

-Dobrze -powiedział i wsiadł do auta zaczał prowadzic.

ToRcIk · Dołączył: 11 Mar 2008 Posty: 7267 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Podała mu kartkę z adresem... Zamknęła oczy...czuła sie dziwnie zmęczona. Minęły już 2 miesiące od ich ślubu. Uśmiechnęła się bawiąc obrączkom.

Alexa · Dołączył: 01 Mar 2008 Posty: 11985 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Zaniedługo bedziemy..-powiedział usmiechajac sie do Mii.

ToRcIk · Dołączył: 11 Mar 2008 Posty: 7267 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Otwarła oczy i spojrzała na chłopaka.
- fantastycznie... - zastanawiała się jak zacząć rozmowę z Jackiem. Czy powiedzieć w prost?

Alexa · Dołączył: 01 Mar 2008 Posty: 11985 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Roy zatrzymał sie przed domem.
-Jestesmy..-powiedział.

ToRcIk · Dołączył: 11 Mar 2008 Posty: 7267 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Przez chwilę siedziała w ciszy nie ruszając się...znowu kręciło jej się w głowie.
- Chodźmy - otworzył drzwi i wyszła na zewnatrz.

Alexa · Dołączył: 01 Mar 2008 Posty: 11985 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

-Dobrze..-powiedział i spojrzał na nia.Wyszedł z auta.

ToRcIk · Dołączył: 11 Mar 2008 Posty: 7267 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Uśmiechnęła się lekko. Ruszyła w stronę domu Jacka. Rozejrzała się wokoło. Wydawało jej się, że na ławce siedzi znana postać.
Ścisnęła dłoń Roya.

Alexa · Dołączył: 01 Mar 2008 Posty: 11985 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Ścisnał mocniej jej dło i usmiechnał sie lekko.

ToRcIk · Dołączył: 11 Mar 2008 Posty: 7267 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Zatrzymała się przed domem i zadzwoniła...
Czekała...nigdy nie rozmawiała z Jackiem

Skrzynia

Jack zerwał się usłyszawszy dzwonek. Szybko podszedł do drzwi i otworzył je. Zobaczył Roy'a i Miię. NIe wiedział co powiedziec. Szczerze był trochę zaskoczony.
- Cześc - powiedział wreszcie - może wejdziecie do środka.

Alexa · Dołączył: 01 Mar 2008 Posty: 11985 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

-czesc..-powiedział i weszedł razem z Mia do srodka.

Skrzynia

Co was do mnie sprowadza - powiedział wprowadzając gości do salonu - Jak się wam układa?
Podszedł do barku - napijecie się czegoś - spytał wyjmując małe kieliszki.

ToRcIk · Dołączył: 11 Mar 2008 Posty: 7267 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Usiadła na kanapie...śledziła wzrokiem Jacka. Była zdziwiona, że nie zadał tego pytania: "Skąd się tutaj wzięli...przecież zostali na Wyspie".
- Jeśli to nie kłopot, to poproszę herbatę... - powiedziała patrząc na swoje dłonie. - Chciałam porozmawiać z Tobą o Wyspie...o rozbitkach. - dodała po chwili ściskając mocno dłonie i patrząc na mężczyznę.

Skrzynia

Spojrzał na nią na chwilę, po czym szybko wszedł do kuchni. Wstawił wodę w czajniku Chciałam porozmawiac z tobą o wyspie... O rozbitkach. Niby nic dziwnego. W końcu wszyscy co opuśc ili wyspę zawsze prędzej czy później wracali do tego tematu... A właściwie jak oni sie wydostali z wyspy? Myślał... Woda się zagotowała. Nalał do szklanki herbaty i wrócił do salonu.
- Po pierwsze możecie mi wyjaśnic jak się z tamtąd wyrwaliście? Przecież Zostaliście na wyspie, więc jakim cudem jesteście tutaj?

ToRcIk · Dołączył: 11 Mar 2008 Posty: 7267 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Wzięła do dłoni szklankę z herbata i upiła łyk. Wzrok utkwiła w Jacku.
- Ktoś kazał mi przemieścić Wyspę aby nikt nie mógł jej znaleźć... - wytłumaczyła. - Kiedy opuściliście Wyspę, wykonałam to zadanie...Roy poszedł razem ze mną. Kiedy Wyspa zniknęła wam z oczu, my przenieśliśmy się w czasie i obudziliśmy na Saharze.

Skrzynia

Przenieśc wyspę? - spytał z niedowierzaniem. Chociaż po pobycie na wyspie powinien się już przyzwyczaic do dziwnych i niedorzecznych zdarzeń - Kto wam kazał to zrobić?

ToRcIk · Dołączył: 11 Mar 2008 Posty: 7267 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Mia odłożyła filiżankę...co ma powiedzieć: Twój ojciec i matka Roya...z rozkazu Jacoba?
- Ktoś kto na prawdę zna wszystkie tajemnice Wyspy - odpowiedziała wymijająco.