Forum www.dharmaisland.fora.pl Strona Główna
 
 FAQFAQ   FAQSzukaj   FAQUżytkownicy   FAQGrupy  GalerieGalerie   FAQRejestracja   FAQProfil   FAQZaloguj 
FAQZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   
Kuba
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 21, 22, 23 ... 54, 55, 56  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.dharmaisland.fora.pl Strona Główna -> Świat
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ToRcIk




Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 7267
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 17:22, 04 Lis 2008    Temat postu:

Zaprowadził dziewczynę ostrożnie na jacht...
- Otwórz oczy..jesteśmy na miejscu - powiedział ściskając jej dłoń. Przed nimi znajdował sie stół z przeróżnymi daniami i świecami.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alexa




Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 11985
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 17:23, 04 Lis 2008    Temat postu:

Otwarłą oczy i usmiechłą sie.
-Przepieknie tu...-wyszeptała.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ToRcIk




Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 7267
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 17:24, 04 Lis 2008    Temat postu:

- Cieszę się, że Ci sie podoba... - pocałował ją w policzek i odsunął krzesło. - Proszę...usiądź. - gdy zjedli kolację Marcus położył dłoń na dłoni dziewczyny i włączył muzykę. - Zatańczysz?

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ToRcIk dnia Wto 17:25, 04 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alexa




Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 11985
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 17:27, 04 Lis 2008    Temat postu:

-Tak..-powiedziała usmiechieta.wstała i połozyła dłon naplecach Marcusa.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ToRcIk




Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 7267
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 17:28, 04 Lis 2008    Temat postu:

Zaczęli tańczyć...Marcus pewnie prowadził dziewczynę patrząc w jej bursztynowe oczy. Zapadła noc...gwiazdy błyszczały na niebie.
- Kocham Cię... - wyszeptał.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alexa




Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 11985
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 17:34, 04 Lis 2008    Temat postu:

-Ja Ciebie tez i to bardzo mocno..-powiedziałai pocałowała go ,odsunełą sie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ToRcIk




Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 7267
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 17:36, 04 Lis 2008    Temat postu:

Spojrzał na dziewczynę...muzyka leciała w ciszy. Chciał zrobić krok do przodu i objąć Alex, lecz wtedy ciszę rozdarł strzał...
Marcus skrzywił się...poczuł ból... Położył dłoń na brzuchu i upadł na kolana... Na dłoni widniała krew....
- Alex...uciekaj... - wyszeptał i upadł na ziemie jachtu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alexa




Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 11985
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 17:37, 04 Lis 2008    Temat postu:

-Marcus nie...-krzykłą podchodzac do niego.-Nie zostawie cie..-powiedziałą i wyciagnełą telefon szybko zadzwoniłą na pogotowie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ToRcIk




Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 7267
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 17:39, 04 Lis 2008    Temat postu:

Cisza była przeraźliwa...
Chłopak zaciskał dłoń na ranie, próbując zatamować krwawienie, lecz bez skutku. Krwi wciąż przybywało. Chłopak leżał w jej kałuży. Wykrwawiał się...
- Alex... - wyszeptał. Na jego czoło wystąpił pot.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alexa




Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 11985
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 17:40, 04 Lis 2008    Temat postu:

-Marcus..-wyszeptała po jej policzkach spływały łzy.Po chwili przyjechałą karetka i zabrałą Marcusa i Alex.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ToRcIk




Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 7267
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 16:46, 05 Lis 2008    Temat postu:

Marcus obudził się w szpitalu... Nie potrafił zmusił ciała do jakiegokolwiek najmniejszego ruchu. Nie czuł bólu...
Rozejrzał się nieprzytomnie po pomieszczeniu. Nie pamiętał co się stało.


Lekarz podszedł do zapłakanej dziewczyny.
- Księżniczko - ukłonił się. Na jego czole widniały krople potu. - Operacja się powiodła...zdołaliśmy zatamować krwotok wewnętrzny, lecz Pani mąż jest w bardzo ciężkim stanie... - powiedział spokojnie. - Dzisiejsza noc pokaże czy przeżyje... - dodał i odszedł kłaniając się.

Marcus słyszał każde słowo lekarza...Wróciły wspomnienia. Skrzywił się mimowolnie i dotknął dłonią bandażu w okolicach żołądka. Opadł na poduszkę i zamknął oczy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alexa




Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 11985
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 16:47, 05 Lis 2008    Temat postu:

Weszłą do sali i spojrzała załzawionymi oczami na Marcusa.Usiadła koło niego na krzesle i złąpała jego dłon

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ToRcIk




Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 7267
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 16:49, 05 Lis 2008    Temat postu:

Otwarł oczy i spojrzał na zapłakaną dziewczynę. Poruszył się nieznacznie zmuszając ciało do wysiłku. Pogłaskał Alex po policzku - na jej sukience widniała jego własna krew.
- Nie płacz...wszystko będzie dobrze...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alexa




Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 11985
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 16:51, 05 Lis 2008    Temat postu:

-Prosze nieopuszczaj mnie..-wyszeptała patrzac na niego i sciskajac jego dłon.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ToRcIk




Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 7267
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 16:54, 05 Lis 2008    Temat postu:

Położył palec na jej ustach...kosztowało go to wiele wysiłku.
- Nic już nie mów...przecież obiecałem, że zawsze będę przy Tobie


Z korytarza dobiegł płacz dziecka i głos męski oraz żeński


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alexa




Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 11985
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 16:56, 05 Lis 2008    Temat postu:

-Powinienes odpoczywac..-wyszeptała i wstała.Otarłą łzy które wciz spływały spojrzałą w strone korytarzu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ToRcIk




Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 7267
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 16:58, 05 Lis 2008    Temat postu:

Uśmiechnął się...lecz w tej właśnie chwili poczuł silny ból w klatce piersiowej. Krzyknął...serce chłopaka przestało bić...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ToRcIk dnia Śro 16:58, 05 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alexa




Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 11985
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 16:59, 05 Lis 2008    Temat postu:

-MArcus...!-Krzykłą i spojrzała na niego-Zróbcie cos!-krzykłą z jej oczu płynoły łzy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ToRcIk




Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 7267
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:01, 05 Lis 2008    Temat postu:

Do pomieszczenia wbiegło kilku lekarzy...krzyczeli do siebie po hiszpańsku...
Jeden z nich podszedł do zapłakanej dziewczyny.
- Księżniczko...musi Pani poczekać na zewnątrz... - powiedział. - Zrobimy wszystko co w naszej mocy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alexa




Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 11985
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:03, 05 Lis 2008    Temat postu:

Zostałą wyprowadzona nazewnącz.
Usiadła krzesle i zaczełą wykrecac palce ze zdenerwowania wciaz płakała.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ToRcIk




Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 7267
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:06, 05 Lis 2008    Temat postu:

Do dziewczyny podszedł John i młoda kobieta z Mikem na rękach. Przytulała do siebie dziecko i uspokajała je kołysząc.
- Księżniczko... - mężczyzna ukłonił się i usiadł koło Alex. - Zobaczysz wszystko będzie dobrze...jest silny...

W sali lekarze reanimowali Marcusa próbując pobudzić pracę serca chłopaka. Tym czasem on sam znajdował się w całkowicie innym miejscu - na Wyspie. Siedział na plaży, a koło niego znajdował się Matt i Christian. Rozmawiali o powrocie...dowiedział się, że mają coraz mniej czasu i muszą się spieszyć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alexa




Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 11985
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:08, 05 Lis 2008    Temat postu:

-Tak zpewnoscia masz racje...-wyszeptała i wstała-Dziekuje za opieke nad nim..-powiedziałą i odebrałą od niej dziecko przytuliłą je do siebie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ToRcIk




Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 7267
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:11, 05 Lis 2008    Temat postu:

Kobieta usiadła. Wodziła wzrokiem za Alex, jakby bała się, że ta zaraz wybuchnie...

Marcus zachłysnął się powietrzem i zaczął krztusić...Jego serce znowu zaczęło bić, lecz chłopak opadł bezwładnie na poduszkę. Zapadł w śpiączkę.

Główny lekarz wyszedł z sali...nerwowo tarmosił czepek... Szedł w kierunku dziewczyny.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alexa




Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 11985
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:13, 05 Lis 2008    Temat postu:

Spojrzałą na lekarza nerwowo .Obawiałą sie najgorszego.Przełkneła sline, przytuliłą do siebie Mika.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ToRcIk




Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 7267
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:14, 05 Lis 2008    Temat postu:

- Księżno... - ukłonił się. Jego ruchy były nerwowe. - Zdołaliśmy uratować Pani męża, lecz zapadł w śpiączkę... Nie możemy dać żadnej gwarancji, że się obudzi... Musimy czekać - gdy padły ostatnie słowa zapadła cisza.

Marcus leżał nieprzytomny...znowu był na Wyspie...znowu rozmawiał z Christianem i Mattem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.dharmaisland.fora.pl Strona Główna -> Świat Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 21, 22, 23 ... 54, 55, 56  Następny
Strona 22 z 56

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Style edur created by spleen & Programy.
Regulamin