Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ToRcIk
Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 7267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 18:33, 01 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Pocałował ją w czoło.
- Może wydacie nowa płytę... - zaproponował.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Alexa
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 11985
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 18:36, 01 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
-Moze..nic niewiadomo...-powiedziała i ziewnełą-pójde sie połozyc..-powiedziała i wstała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ToRcIk
Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 7267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 18:37, 01 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Marcus wstał i wziął na ręce Mikego.
- Pójdę z nim pospacerować, może zaśnie...a Ty odpocznij
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alexa
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 11985
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 18:39, 01 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
-Dobranoc..-powiedziała i pocałowała go.Połozyłą sie i odrazu zasneła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ToRcIk
Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 7267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 18:41, 01 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Wyszedł z pokoju...trzymając na rękach Mikego. Żałował, że nie mógł położyć się koło Alex i przytulić ją jak dawniej. Wszedł po schodach na więżę. Posadził dziecko na kolanach...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alexa
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 11985
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 18:43, 01 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Spała spokojnie jutro miały byc jej urodziny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ToRcIk
Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 7267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 18:48, 01 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Po chwili niemowlę zasnęło. Marcus położył je na łóżku i otulił kocem.
Wyjął z szafki pudełeczko... - w środku błyszczały perły. Owinął pudełeczko ozdobną wstążką.
W szafce leżało też kilka większych pudeł - zapakowanych już w ozdobny papier. Chłopak wyjął komórkę z kieszeni.
- John...mam do Ciebie prośbę... - powiedział cicho aby nie obudzić dziecka. - Czekam na wieży.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alexa
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 11985
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 18:51, 01 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Spała dalej spokojnie obróciłą sie na 2 bok.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ToRcIk
Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 7267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 18:54, 01 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Do pokoju wszedł John.
- Witaj Książę...czym mogę służyć?
Marcus uśmiechnął się na widok mężczyzny.
- Mógłbyś zanieść te paczki na dół...
- Oczywiście...czy jeszcze coś Książę?
- Tak...zamów sto czerwonych róż...ma to być bukiet... - powiedział po chwili. - Połóż je na stole z liścikiem, a po pościeli rozsyp płatki...
Strażnik skinął głową i wziął paczki wychodząc z pokoju.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ToRcIk dnia Sob 18:57, 01 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alexa
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 11985
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 18:57, 01 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Spała dalej słodko sniac.
Znów sie obróciła
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ToRcIk
Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 7267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 18:59, 01 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Marcus usiadł przed fortepianem i zaczął cicho grać...śpiewał kołysankę, aby nie obudzić dziecka.
Po chwili położył się na łóżku koło Mike z zamiarem popilnowania go. Jednak oczy same mu się zamknęły.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alexa
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 11985
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:00, 01 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Naciągnła kołdre na siebie i sała dalej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ToRcIk
Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 7267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:02, 01 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Nastał ranek - dzień urodzin Alex.
Wszystko było już gotowe... Na łóżku i ziemi leżały płatki róż. Na stole stało gotowe śniadanie i bukiet kwiatów. Na kanapie leżały urodzinowe prezenty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alexa
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 11985
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:05, 01 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Alex obudziła sie i usmiechłą.
-Marcus..-wyszeptałą do siebie widzac to wszystko wstała i spojrzałą n ziemie wszedzie lezaly pładki róz usmiechnieta zjadła sniadanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ToRcIk
Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 7267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:07, 01 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Marcusa obudził mokry całus w policzek.
- Alex - wymamrotał nieprzytomnie i otwarł oczy. Na jego torsie siedział roześmiany Mike. - To Ty urwisie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alexa
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 11985
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:10, 01 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Usmiechłą sie do siebie gdy zjadłą sniadanie spojrzała w strone prezentów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ToRcIk
Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 7267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:12, 01 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Wstał i wszedł razem z Mikem do łazienki... Umył się z dzieckiem. Założył na siebie czarną koszulę i krawat. Niemowlaka ubrał w czyste ubranka.
- Jesteśmy gotowi na spotkanie z mamusia. - rzekł wychodząc z pokoju. Zaczął schodzić ze schodów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alexa
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 11985
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:14, 01 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Nieotwierałą ch usmiechłą sie i usiadła na krzesle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ToRcIk
Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 7267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:16, 01 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Kiedy znaleźli sie przed drzwiami Marcus zatrzymał się. Włożył w rączkę dziecka pudełeczko z perłami.
- Dasz to mamusi... - wyszeptał i pocałował Mikego w czółko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alexa
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 11985
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:18, 01 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Była szczesiwa zastanawiała sie gdzie jest Marcus.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ToRcIk
Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 7267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:20, 01 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Marcus wszedł do pokoju. Usmiechnął sie na widok dziewczyny...
- Wszystkiego najlepszego Kochanie - pocałował ją w usta.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alexa
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 11985
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:21, 01 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Usmiechął sie do Marcusa.
-Dziekuje...niemusiałes..-powiedziała i odwzajemniła pocałunek.Pocałowała Mkego w główke.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ToRcIk
Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 7267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:22, 01 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Marcus uśmiechnął się.
- Daj mamusi prezencik - wyszeptał dziecko do ucha. Mike podał Alex paczuszkę wypowiadając niewyraźnie pierwsze swoje słowo: MAMA. Zarzucił dziewczynie rączki na szyje i przytulił się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alexa
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 11985
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:26, 01 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Wzieła go na rece i przytuliła do siebie słyszac jak Mike powiedział Mama.
-Dziekuje...-powiedziałą całujac go w czoło .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ToRcIk
Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 7267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:27, 01 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Marcus zrobił krok do tyłu, na jego twarzy widniał uśmiech... To, że Mike wypowiedział słowo: Mama, było największą niespodzianką tego dnia. Wziął z bukietu jedną róże i zaczął obrywać jej płatki obracając ją w dłoniach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|