Bunkier

Alexa · Dołączył: 01 Mar 2008 Posty: 11985 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

-Dobrze chodzmy- powiedział idząc do pokoju.

ToRcIk · Dołączył: 11 Mar 2008 Posty: 7267 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Kate weszła do pokoju za Royem.
- Chciałam porozmawiać o tym mężczyźnie, którego znaleźliście w bunkrze. - powiedziała zatrzymując się. - Czy mówił kim jest? Poco mamy wpisywać te liczby? No i czy mówił, gdzie idzie?

Skrzynia

- Marcus powiem ci coś... Pewien gośc postawił sobie bardzo wyskoki cel. Chciał zostac kimś ważnym... Początkowo mu nie szło, ale nie poddawł się... W końcu odniósł sukces i osiągnął cel... Wiesz kim jest ten typ?

ToRcIk · Dołączył: 11 Mar 2008 Posty: 7267 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

- Nie mam pojęcia o kim mówisz - rzekł Marcus. - Ale na pewno był to wielki człowiek.

Alexa · Dołączył: 01 Mar 2008 Posty: 11985 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

-Niewiem kim jest.Te liczby zeby uratowac swiat.A gdzie poszedł tez niewiem-powiedział spokojnie.

ToRcIk · Dołączył: 11 Mar 2008 Posty: 7267 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

- Uratować świat - powtórzyła Kate. - Rozumiem, dzięki.

Skrzynia

- A pomyśl sobie o tym w ten sposób... Zadowolenie wszystkich jest trudnym celem, a ty jesteś tym człowiekiem... Jeśli się poddasz igdy nie uczunisz tego co chcesz... Jeśli jednak będziesz wytrwały to na pewno coś wymyślisz... Zapamiętaj to...

Alexa · Dołączył: 01 Mar 2008 Posty: 11985 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

-Ide do Ann-powiedział i wyszedł do salonu.

Alex siadła na kanapie.

ToRcIk · Dołączył: 11 Mar 2008 Posty: 7267 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

- Zapamiętam - rzekł Marcus lekko się krzywiąc.
Słowa Matthewa przypomniały mu ojca...

Kate wróciła do reszty za Royem. Usiadła koło Alex

Alexa · Dołączył: 01 Mar 2008 Posty: 11985 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

-Wiesz oco mu chodzi..Matthewowi-spytała cicho Kate.

Skrzynia

Podszedł do pułki. Leżało tam kilka płyt. Przejrzał je po koleji i wyjął jakąs z przebojami lat 80 - No to muzyke już masz... A miejsce na dyskoteke moge przygotowac... Są w magazynie narzędzia więc zero problemu... - i rzucił Marcusowi płyte

ToRcIk · Dołączył: 11 Mar 2008 Posty: 7267 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

- nie mam pojęcia - powiedziała patrząc na Matthewa.

Marcus wstał i położył płytę na stole.
- Dzięki - powiedział i skierował się do wyjścia. - Daruj sobie...
Poszedł był wściekły...czuł choćby stał kolo niego ojciec i wypominał mu jego błędy.

Alexa · Dołączył: 01 Mar 2008 Posty: 11985 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

-Ide do niego..-powiedziałą wstając.Podbiegła do niego.
-Co sie stało-spytała.

ToRcIk · Dołączył: 11 Mar 2008 Posty: 7267 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Marcus spojrzał na Alex.
Oparł się o ścianę bunkra kryjąc twarz w cieniu...
- Jego słowa...ton... - zaczął. - To wszystko przypomina mi mojego wiecznie nie zadowolonego ojca.

Alexa · Dołączył: 01 Mar 2008 Posty: 11985 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Alex wzieła jego dłon w swoją.Niechciała nic mówic.

Anna

Ann poczuła, że atmosfera w bunkrze nie robi się zbyt przyjemna.
-Jest nas tutaj za dużo. Ja idę. Cześć.-powiedziała i poszła w stronę wyjścia.
[dżungla]

Skrzynia

A Mathew poszedł do pomieszczenia z bronią "ładny sprzęt" pomyślał. Wziął do ręki snajperkę. Troszkę stara, ale da sie strzelac. Prtzewiesił broń przez ramie i zabrał kilka paczek naboi. "Noże też sie przydadzą" i wziął dwa ostrza z pokrowcami chowając je za paskiem... "Czas na małe polowanko" i ruszył w kierunku wyjścia, celowo drogą przez salon...

ToRcIk · Dołączył: 11 Mar 2008 Posty: 7267 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Marcus uderzył ze złością pięścią w ścianę...
- Cholera - wyszeptał. - Myślałem, że chociaż tutaj będę od niego wolny...
Marcus uścisnął dłoń Alex.
- Dziękuje, że ze mną jesteś...

Kate patrzała na to wszytsko w szoku.
Oparła głowę na dłoniach i siedziała cicho.

Alexa · Dołączył: 01 Mar 2008 Posty: 11985 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

-Ide z tobą...-powiedział podbiegając do Ann musze odpocząc w swoim namiocie.
[plaza]

-Niemusisz mi dziekowa-powiedziałą cicho.

ToRcIk · Dołączył: 11 Mar 2008 Posty: 7267 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Marcus uśmiechnął się.
- Wracajmy do środka - rzekł gdy ochłonął.

Kate siedziała w całkowitym milczeniu. Nie ruszyła się gdy przeszedł koło niej uzbrojony Matthew

Alexa · Dołączył: 01 Mar 2008 Posty: 11985 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

-Chodzmy..napijesz sie czegos ciepłego-usmiechłą sie wchodząc do srodka.

ToRcIk · Dołączył: 11 Mar 2008 Posty: 7267 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Marcus wszedł za nią do środka i usiadł na przeciw Kate.
- Wszystko dobrze?

Kate podniosła głowę i się lekko uśmiechnęła.
- Tak... - odrzekła. - Ja pójdę...później ktoś was zastąpi. - powiedziała wstając z zamiarem wyjścia.

- Nie musisz nigdzie iść. - powiedział szybko Marcus.

- Pójdę - powtórzyła. - Muszę odpocząć, niezbyt dobrze się czuje. - dodała i skierowała się w stronę wyjścia. - Na razie.

- Zachowałem się jak idiota - powiedział na głos Marcus

Alexa · Dołączył: 01 Mar 2008 Posty: 11985 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

-Nie..-powiedziała cicho-Chcesz cherbaty?

ToRcIk · Dołączył: 11 Mar 2008 Posty: 7267 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

- Poproszę - rzekł zamykając oczy.

Alexa · Dołączył: 01 Mar 2008 Posty: 11985 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Alex wyjoła z szafki 2 kupki nastawiła wode.Usiadła na blacie i czekała az sie zagotuje.