Bunkier

Anna

-Ci... ludzie którzy mieszkają na tej wyspie, mają kontakt ze światem zewnętrznym?-spytał tak od niechcenia.

Alexa · Dołączył: 01 Mar 2008 Posty: 11985 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

-Nic onich niewiem oprucz tego ze są okrutni.

Anna

-Wiesz co, jestem dzisiaj miły. Idź stąd.-powiedział spokojnie siadając pod ścianą.

Alexa · Dołączył: 01 Mar 2008 Posty: 11985 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

-Bez Ann sie nieruszam...czyli moge ją uwolnic??

Anna

-Ratuje ci życie, bracie. Ona jest zarażona. Uciekaj jak najdalej od niej.-stanął przed drzwiami do ciemnego pokoju.

Alexa · Dołączył: 01 Mar 2008 Posty: 11985 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

-Bezniej sie nieruszam!!-powiedział stanowczo-Raz juz mnie odniej odciognieto teraz bezniej niepójde

Anna

-Przypominasz mi trochę mnie samego. Też kochałem pewną dziewczynę, ale jej ojciec nie chciał, żebym z nią był.

Alexa · Dołączył: 01 Mar 2008 Posty: 11985 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

-przykro mi..-powiedział-Ale prosze pozwól mi z nią odejsc bo bezniej sie nierusze

Anna

-Rezygnujesz z wolności...szlachetne. Więc przykro mi, zostajecie.

Alexa · Dołączył: 01 Mar 2008 Posty: 11985 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

-Dajmi sie z nią przynajmniej zobaczyc..

Anna

-Jeśli musisz, ale wtedy będę ją musiał bardziej unieruchomić.-powiedział i otworzył drzwi.

Ann zobaczyła światło. Zmrużyła oczy i czekała na to co teraz nastąpi.

Alexa · Dołączył: 01 Mar 2008 Posty: 11985 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

-Co chcesz jej zobic???-spytał -Ona nic ci niezrobi- powiedział podchodząc do Ann
-Niebuj sie nic ci sie niestanie

Anna

[color=brown]Popatrzyła na Roya. Zaczęła płakać.
-Co tu się dzieje?-spytała przez łzy./color]

Alexa · Dołączył: 01 Mar 2008 Posty: 11985 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Roy przytulił Anne- Nibój sie nic nam niezrobi -powiedział cicho-i niejest jednym z tych co nas porwali..

Anna

-Ale co tu się dzieje?-spytała wtulając się w Roya.

Alexa · Dołączył: 01 Mar 2008 Posty: 11985 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

-Facet co 108 minut wpisuje jakies liczby do komputera..chcac ratowac swiat czy cos.-powiedział przytulając ją

Anna

-Kochasz ją?-spytał patrząc na nich.

Ann bała się. wtuliła się w Roya.

Alexa · Dołączył: 01 Mar 2008 Posty: 11985 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

-Kocham-powiedział przytulając mocniej Ann chciał by czuła sie bezpiecznie

Anna

-To dla waszego dobra. Nie próbujcie, żadnych sztuczek. Zwiąż jej jeszcze nogi i mocniej ręce.-powiedział z lekko drącym głosem. Rzuciła mu kabel.

Ann nie wiedziała co robić. Mogła teraz spokojnie uciec, ale wolała zaufać.

Alexa · Dołączył: 01 Mar 2008 Posty: 11985 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

-Dlaczego kazesz mi ja związywac nigdzie nieucieknie-powiedział związując jej nogi-pzepraszam Ann -szeptnoł

Anna

-Weź ją na ręce i przenieś do salonu.-powiedział już pewnie mężczyzna.

Ann nie wiedziała po co to wszystko. Nie uciekłaby. Chciała poznać tajemnicę tego bunkra.

Alexa · Dołączył: 01 Mar 2008 Posty: 11985 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Roy wzioł Ann na rece i połozy na kanapie w salonie.

Anna

-Teraz usiądź obok niej. Lecz nie za blisko.-sam usiadła na fotelu i obserwował ich.
-Widziałeś.. łódź?-spytał nagle.

Ann siedziała na kanapie. Było jej niewygodnie lecz nic nie mówiła.

Alexa · Dołączył: 01 Mar 2008 Posty: 11985 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Roy usiadł obok Ann
-Zadnej łodzi niewidziałem..

Anna

Odetchnął z ulgą. Wstał szybko.
-Tylko bez żadnych sztuczek. Zaraz wrócę.-powiedział i poszedł.

Ann patrzyła na mężczyznę. Gdy zniknął zerknęła na Roya. Nawet nie wiedziała co powiedzieć.