Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ToRcIk
Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 7267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 14:48, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Odwróciła wzrok...
- Był potrzebny przeszczep nerki...byłam dawcą...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Alexa
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 11985
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 14:51, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
-co?Chyba zartujesz..-powiedział pewniej patrzac na nia z troska.-Dlaczego to zrobiłas?-spytał ciszej wciaz był słaby.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Alexa dnia Pon 15:18, 27 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ToRcIk
Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 7267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 15:23, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Spojrzała na niego.
- Bo Cię kocham...i nie chce aby działa Ci się krzywda... - powiedziała i spojrzała na dłoń. Piekła coraz bardziej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alexa
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 11985
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 15:24, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
-Ja Ciebie tez Kocham dziekuje ale niemusiałas tego robic..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ToRcIk
Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 7267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 15:28, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
- Ale chciałam... - powiedziała to stanowczo. Środki przeciwbólowe przestały działaś. Dziewczyna zamknęła oczy...straciła nerkę ale to nie było ważne. Musiała porozmawiać z Marcusem.
Wizyty zjaw były koszmarem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alexa
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 11985
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 15:31, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Lezał słaby zamknął oczy.
-Dziekuje...wyszzeptał.-Kolejny raz ratujesz mi zycie swojim kosztem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ToRcIk
Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 7267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 15:32, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Nic nie odpowiedziała...myślami byłą daleko... Wciąż pamiętała ostatnia rozmowę z Christianem.
My musimy wrócić...wszyscy - pomyślała i skrzywiła się. Bała się, że Marcus jej nie uwierzy, przecież ma żonę, dziecko...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alexa
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 11985
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 15:35, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Lezał z zamknietymi oczmi.
-|Jak sie czujesz?-zapytał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ToRcIk
Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 7267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 15:37, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
- Dobrze - skłamała...znowu to robiła. Po jej policzku spłynęła łza. Zacisnęła dłonie. Otwarła oczy i zamrugała nimi szybko.
Minęło kilka dni.
Mia wyszła ze szpitala wcześniej niż Roy. Czuła się już dobrze... Siedziała koło chłopaka na krześle i szukała czegoś w internecie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alexa
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 11985
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 15:39, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Roy obudził sie i spojrzał na Mie.
-Mówiłem ze niemusisz przymnie wciaz siedziec..-powiedział poprawiajac sie na łuzku i spogladajac na Mie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ToRcIk
Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 7267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:08, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnęła się...
- Nie mam nic lepszego do roboty - powiedziała z rozbawieniem. Tak na prawdę nie chciała być sama. Obawiała się tego.
Zamknęła laptop i schowała kartkę z numerem do kieszeni.
- Jak się czujesz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alexa
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 11985
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:12, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
-Owiele lepiej a ty?-zapytał usmiechajac sie do niej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ToRcIk
Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 7267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:13, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
- Wspaniale... - odpowiedziała i wyciągnęła z torebki komórkę. - Muszę do kogoś zadzwonić. - wyszła na korytarz i wybrała numer Marcusa. Czekała w milczeniu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alexa
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 11985
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:18, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Roy połozył sie spowrotem i patrzął jak Mia wychodzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ToRcIk
Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 7267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:21, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnęła się lekko na głos Marcusa.
- Marcus...tutaj Mia... - powiedziała spokojnie. - Nie zadawaj pytań, to nie rozmowa na telefon - dodała szybko. - Musimy sie jak najszybciej spotkać...to ważne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alexa
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 11985
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:36, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Roy lezał dalej choc miał juz tego dosyc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ToRcIk
Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 7267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:40, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Włożyła komórkę do torebki i weszła z powrotem na salę. Uśmiechnęła się.
- Lekarz powiedział, że za kilka dni wyjdziesz - powiedziała biorąc jego dłoń w swoją.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alexa
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 11985
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:41, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
-To dobrze..-powedział siadajac na łuzku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ToRcIk
Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 7267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:43, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
- Powinieneś leżeć... - powiedziała. Nie wyglądała ostatnio najlepiej. Uśmiechnęła się delikatnie i ścisnęła jego dłoń. Chciałaby żeby wszystko było jak miesiąc temu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alexa
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 11985
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:44, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
-Niemoge juz lezec..-powiedział i usmiechnał sie do niej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ToRcIk
Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 7267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:45, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Nadszedł ranek... - dzień spotkania z Marcusem.
Mia w ten dzień nie przyszła do szpitala, nie miała siły... Szła powoli w kierunku kawiarni, w której się umówiła z chłopakiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alexa
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 11985
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:47, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Roy spał w szpitalu.Gdy sie obudzi czuł sie na tyle silny ze wstał przeszedł sie po pokoju.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ToRcIk
Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 7267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:51, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Marcus wyszedł do samolotu.
- Zostańcie tutaj...to rozkaz... - rzekł do służących i wsiadł do taksówki. Po chwili auto zatrzymało się przed małą kawiarenką.
Chłopak rozpoznał Mię z daleka. Wszedł do środka i usiadł na przeciw niej.
- Cześć... - zamówił kawę.
- Hej... - Mia przywitała sie z chłopakiem dopijając zimną kawę. - Zaraz opowiem na wszystkie Twoje pytania. - zaczęła długo opowieść ze szczegółami. Pierwszy raz mówiła prawdę...
- Rozumiem...ale dlaczego chciałaś się ze mną spotkać? Co te duchy mają do mojej rodziny? - zapytał zniecierpliwiony.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alexa
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 11985
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:53, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Roy miał nadzieje ze Mia dzis odpocywa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ToRcIk
Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 7267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:54, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
- Ma...i to bardzo wiele... - powiedziała i wzięła głeboki oddech. Spojrzała w oczy Marcusa. - Nie wydaje Ci się to wszystko zbyt...normalne? Ożeniłeś się, masz żonę...dziecko... Wszystko tak dobrze się układa...
- Nie rozumiem... - przerwał jej. - Co chcesz przez to powiedzieć? Że popełniliśmy błąd?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|