Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ToRcIk
Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 7267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:25, 09 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Spojrzał na nią...
- Wiem Juliette... - powiedział cicho. Schował twarz w dłoniach. - Nie wiem czy Mike tez będzie musiał tam wrócić...został poczęty na Wyspie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Anna
Krasnal.
Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 7666
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:59, 09 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
-Nie będzie musiał tam wracać.-powiedziała pewnie.-Lepiej niech zostanie tutaj.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ToRcIk
Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 7267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:31, 10 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Skinął głową... Nie miał pojęcia jak powie to Alex, jak ona na to zareaguje...
- Rozmawialiśmy już ze wszystkimi...czekamy jeszcze na Jacka - powiedział spokojnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anna
Krasnal.
Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 7666
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:33, 10 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
-Więc już z nim rozmawiałeś...a co u niego?-spytała, bo w końcu nie widzieli się tyle, a Jack to jednak Jack.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ToRcIk
Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 7267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:36, 10 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
- Rozmawiała z nim Mia...twierdziła, że u niego wszystko dobrze... I za niedługo powinien się odezwać i zgodzić na powrót - odparł.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anna
Krasnal.
Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 7666
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:41, 10 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
-W porządku.-powiedziała i wzięła kopertę, które leżała z boku. Podała ją Marcusowi.-Otwórz kopertę gdy w stu procentach wszyscy będą gotowi na powrót.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ToRcIk
Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 7267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:52, 10 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Spojrzał na nia pytająco... Jednak nie oczekiwał odpowiedzi. Wyspa nauczyła go zbyt wiele aby w to wierzył.
- Dobrze... - wstał i spojrzał na nią. - Jak się czuje Twoja siostra?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anna
Krasnal.
Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 7666
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:09, 01 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnęła się.
-Wszystko z nią dobrze.-powiedziała-Pozdrów ode mnie wszystkich i do zobaczenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ToRcIk
Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 7267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:18, 01 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
- Dobrze...pozdrowię... Mam nadzieję, że wkrótce się spotkamy - powiedział i wyszedł. Pospiesznie wybiegł z budynku ściskając w dłoni kopertę. Zaczął w myślach wyliczać wszystkich co muszą wrócić. Musiał jeszcze tylko odnaleźć Sayida, reszta była gotowa na powrót.
Westchnął i wsiadł do auta... Po chwili leciał już samolotem rozmyślając, gdzie może się podziewać mężczyzna i co znajduje się w kopercie oraz jak powie Alex, że Mike musi tutaj zostać.
Westchnął po raz kolejny...
[Kuba]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anna
Krasnal.
Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 7666
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:42, 01 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Juliet usiadła na kanapie i zaczeła czytać sobie spokojnie ksiażkę, jak gdyby nigdy nic. Co jakiś czas zerkała na zegarek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ToRcIk
Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 7267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 9:40, 14 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Ktoś zapukał do drzwi i położył przed nimi przesyłkę kurierską, o następującej treści:
Wiemy jak wrócić na Wyspę...mamy tylko jedną szansę. Nie możemy jej zmarnować. Musisz przylecieć do Stanów Zjednoczonych. Mia i Roy odbiorą Cię z lotniska i wytłumaczą Ci resztę...
Mam nadzieje, że się zjawisz, mamy nie wiele czasu...
Do przesyłki jest dołączony bilet lotniczy do Stanów Zjednoczonych, lot 602... Samolot odlatuje o godzinie 22.15. Nie spóźnij się Juliet.
Marcus
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anna
Krasnal.
Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 7666
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 10:17, 14 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Juliet spojrzała na zegarek. Nie miała zbyt wiele czasu. Wzięła tylko pieniądze i paszport, spakowała to do torebki i wybiegła z domu. Złapała taksówkę i pojechała na lotnisko. Wsiadła do samolotu i fruuuu odleciała do Stanów Zjednoczonych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|