Forum www.dharmaisland.fora.pl Strona Główna
 
 FAQFAQ   FAQSzukaj   FAQUżytkownicy   FAQGrupy  GalerieGalerie   FAQRejestracja   FAQProfil   FAQZaloguj 
FAQZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   
Sahara, miejsca w jej pobliżu (np. miasto, lotnisko, hotele)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.dharmaisland.fora.pl Strona Główna -> Świat
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ToRcIk




Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 7267
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:34, 15 Paź 2008    Temat postu: Sahara, miejsca w jej pobliżu (np. miasto, lotnisko, hotele)

Mia obudziła się i wypluła z ust piasek... Przewróciła się na plecy i spojrzała w czyste niebo.
- Gdzie ja jestem? - wymamrotała wstając. Rozejrzała się, w jej stronę na koniu (do siodła było przywiązane drugie zwierze) jechał jakiś zamaskowany mężczyzna z karabinem, który krzyczał coś w niezrozumiałym języku.
Dziewczyna podniosła ręce do góry.
- Mówisz po angielsku albo hiszpańsku? - zapytała z lekką paniką.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ToRcIk dnia Śro 18:04, 15 Paź 2008, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alexa




Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 11985
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:38, 15 Paź 2008    Temat postu:

Roy poczuł pisaek pod soba.Otworzył oczy i rozejrzał sie.
-Chyba niejestem na wyspie..-powiedział do siebie .Wokół niego był same wydmy piaskowe.Spojrzał na reke.Zdjoł kurtke i kawałkiem swojej bluzy zatamował krwawienie z rany.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ToRcIk




Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 7267
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:40, 15 Paź 2008    Temat postu:

Arab zszedł z konia i podszedł do dziewczyny krzycząc coś niezrozumiale. Zaczął przeszukiwać jej spodnie oraz plecak, który leżał na piasku.
Mia rozejrzała się dokoła, zrozumiała, że musi coś zrobić...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alexa




Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 11985
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:44, 15 Paź 2008    Temat postu:

Wstał i zaczoł isc.Sam dokładnie niewiedział gdzie idzie.Usłyszał jakies krzyki przyspieszył kroku.Zauwarzył Miie i jakiegos araba przy niej.Wyjoł istole i strzelił arabowi w noge.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ToRcIk




Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 7267
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:45, 15 Paź 2008    Temat postu:

Mia krzyknęła...jednak szybko odnalazła się w nowej sytuacji.
- Roy!? - zawołała, patrząc z niedowierzaniem na chłopaka. - Jakim cu... - nie dokończyła ponieważ zrozumiała co się stało.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alexa




Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 11985
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:48, 15 Paź 2008    Temat postu:

-No Czesc..-powiedział podchodzac do niej.-wiesz gdzie jestesmy?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ToRcIk




Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 7267
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:50, 15 Paź 2008    Temat postu:

Uśmiechnęła się blado.
- Cześć... - rozejrzała sią, a jej wzrok zatrzymał się na mężczyźnie. - Znajdujemy się na w samym środku Sahary... - dodała po chwili, ściągnęła kurtkę, a następnie odwiązała jedno zwierzę.


- Zostaw tego konia... - krzyknął mężczyzna.

- A jednak mówisz po angielsku - rzekła dziewczyny z niesmakiem. - Zostawimy Ci jedno zwierzę abyś mógł dojechać do miasta. - dodała i wsiadła na konia.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ToRcIk dnia Śro 17:51, 15 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alexa




Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 11985
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:53, 15 Paź 2008    Temat postu:

Roy usiadł na koniu za Miia.
-Wiesz któredy jechac?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ToRcIk




Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 7267
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:54, 15 Paź 2008    Temat postu:

Poprawiła plecak na ramieniu.
- Raczej tak - powiedziała i spięła boki. Po chwili ruszyli galopem przez pustynię. - Jak rana?! - zapytała przekrzykując wiatr.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alexa




Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 11985
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:56, 15 Paź 2008    Temat postu:

-Troche głoboka ale jest okey..-krzyknał.Trzymał dziewczyne w pasie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ToRcIk




Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 7267
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:57, 15 Paź 2008    Temat postu:

Uśmiechnęła się...poczuła się lekko skrępowana, pamiętała ich pożegnanie na Wyspie.
- Dlaczego za mną poszedłeś? Miałeś zostać...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alexa




Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 11985
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:00, 15 Paź 2008    Temat postu:

-Poprost poszedłem..-powiedział niechcac mówic prawdy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ToRcIk




Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 7267
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:03, 15 Paź 2008    Temat postu:

Zamilkła...pogrążyła się w myślach... Musiała mieć plan.
- Masz przy sobie paszport? - zapytała po dłuższej chwili zatrzymując konia. Znajdowali się na skraju pustyni, w oddali było widać miasto.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alexa




Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 11985
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:06, 15 Paź 2008    Temat postu:

-Tak w plecaku-powiedział patrzac na nia.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ToRcIk




Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 7267
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:08, 15 Paź 2008    Temat postu:

Zeszła ostrożnie z konia...
- Pójdziemy do miasta i zadzwonimy do Bob'a, aby po nas przyleciał - powiedziała patrząc z uwagą na chłopaka. - Razem z nim udamy się do Australii - dodała i czekała na jego reakcje.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alexa




Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 11985
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:09, 15 Paź 2008    Temat postu:

Roy zeskoczył z konia i pogłaskał go po szyji.
-Dobrze...-zgodził sie wiedział co zrobi jak tam przybedzie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ToRcIk




Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 7267
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:11, 15 Paź 2008    Temat postu:

Uśmiechnęła się do chłopaka. Przywiązała konia do słupa i wyszła na ulicę... Ruszyła w stronę najbliższej budki telefonicznej, denerwowała się - zacisnęła dłonie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alexa




Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 11985
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:14, 15 Paź 2008    Temat postu:

Szedł za nia i przygladał sie jej.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ToRcIk




Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 7267
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:21, 15 Paź 2008    Temat postu:

Zatrzymała się przed budką i zaczepiła pierwszą osobę, którą zauważyła.
- Może mi pani pożyczyć żeton? - zapytała.


Kobieta bez słowa podała dziewczynie żeton i spojrzała ze strachem na Roy'a. Potem "uciekła" czym prędzej.

Weszła do środka i wsadziła żeton. Wybiła numer...serce biło jej coraz szybciej, wsłuchiwała się w sygnał.

- Słucham?
- Bob? - wymamrotała z ciężkim sercem.
- Boże Mia... - w telefonie rozległ się płacz. - Co się z Tobą działo? gdzie jesteś?
- Proszę nie zadawaj pytań...odpowiem na nie później... - przerwała i spuściła głowę. Po jej policzku spłynęła łza. - Musisz nam pomóc...
- Jak?
- Jesteśmy w Tunezji: ja i Roy... - odparła szybko. - Spotkajmy się na lotnisku.
- Dobrze - odparł głos po dłuższej przerwie. - Wszystko dobrze?
- Tak...kocham Cię...pozdrów Lucy... - zagryzła wargi i podniosła głowę. Spojrzała na ekran telewizora za szybą. Zamarła. - Muszę kończyć - odłożyła słuchawkę.

"Witam państwa w 2005 roku... Rozbitkowie lotu Oceanic 815..." - do dziewczyny docierały pojedyncze słowa.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ToRcIk dnia Śro 19:44, 15 Paź 2008, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alexa




Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 11985
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:29, 15 Paź 2008    Temat postu:

Roy patrzał w telewizor z zdziwieniem..
-2005?-zapytała patrzac na Mie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Alexa dnia Śro 19:55, 15 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ToRcIk




Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 7267
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:00, 15 Paź 2008    Temat postu:

Dziewczyna wyszła z budki...
- Przenieśliśmy się o kilka miesięcy... - powiedziała i spojrzała na chłopaka. - Jesteśmy w przyszłości...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alexa




Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 11985
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:17, 15 Paź 2008    Temat postu:

-Aha .-powiedział i spojrzał na Miie przypomniało mu sie jak dziewczyna go pocałowała.Usmiechnał sie lekko.
-No to co teraz?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ToRcIk




Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 7267
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:18, 15 Paź 2008    Temat postu:

Głos Roy'a oderwał ją od natrętnych myśli.
- Musimy dotrzeć na lotnisko... - powiedziała i uśmiechnęła się. - Znajduje się ono kilka kilometrów przed nami - dodała po chwili i poprawiła plecak na ramieniu. - Jednak zanim wyruszymy, musimy zrobić coś z Twoją raną.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alexa




Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 11985
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:21, 15 Paź 2008    Temat postu:

\zdjoł ostroznie z ramienia plecak.
-Poradze sobie powiedział-lecz gdy tylko siegnał do plecaka-skrzywił sie z bólu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ToRcIk




Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 7267
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:22, 15 Paź 2008    Temat postu:

- Lepiej usiądźmy... - powiedziała i zaprowadziła chłopaka do ławki. - Ściągnij bluzę, przemyję ranę...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.dharmaisland.fora.pl Strona Główna -> Świat Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 1 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Style edur created by spleen & Programy.
Regulamin