Stacja Medyczna Laska

Anna · Wysłany: Nie 21:45, 23 Mar 2008 Temat postu:

-Odpowiem ci pytaniem na pytanie, myślisz, że będzie bezpieczne na plaży?

Alexa · Wysłany: Nie 21:47, 23 Mar 2008 Temat postu:

-mysle ze tak-pomyslała w tym momecie o Charlim on napewno juz wrucił , dlaczego nietrzymałąm sie Jacka jak mnie prosił

Anna · Wysłany: Nie 21:51, 23 Mar 2008 Temat postu:

-Na pewno. Uważam, że bezpieczniejsze będzie u nas.-wiedziała jakie to dla dziewczyny trudne. Pomyślała o Rachel i Julianie, którego nawet nie znała. Łza spłynęła po jej policzku. Szybko jednak ją wytarła i znów spojrzała na dziewczynę swoim srogim wzrokiem.

Alexa · Wysłany: Nie 21:54, 23 Mar 2008 Temat postu:

-tak naprwde lepiej ,bede siedziec sama w jakims pokoju , i jeszce bedzie domnie przychodził ten cały Ethan i wykonywał jakies zastrzyki-Claire pokreciłą głową

Anna · Wysłany: Nie 21:58, 23 Mar 2008 Temat postu:

-Powiem ci... sekret tej wyspy, ale obiecasz, że nikomu nie powiesz.

Alexa · Wysłany: Nie 22:02, 23 Mar 2008 Temat postu:

-dobrze- zgodziła sie

Anna · Wysłany: Nie 22:08, 23 Mar 2008 Temat postu:

-Kobiety w ciąży na tej wyspie umierają.-powiedziała bez wachania.-Po to właśnie tu jestem, żeby zbadać tą przyczyną. Dlatego cię tu przyprowadziliśmy. Ratujemy ci życię tymi zastrzykami.-powiedziała i spojrzała na dziewczynę. Oczekiwała jej reakcji.

Alexa · Wysłany: Nie 22:09, 23 Mar 2008 Temat postu:

Clair stałą zaszokowana
-to niemoze byc prawda

Anna · Wysłany: Nie 22:13, 23 Mar 2008 Temat postu:

-To jest prawda. Na tej wyspie umarło już 9 kobiet w ciąży. Ty jesteś w lepszej sytuacji, bo zaszłaś w ciążę poza wyspą.

Alexa · Wysłany: Nie 22:15, 23 Mar 2008 Temat postu:

to niemoze byc prawdą -to znaczy ze moge umzec??

Anna · Wysłany: Nie 22:16, 23 Mar 2008 Temat postu:

-Nie.-co poczęści było prawdą.-dzięki nam i tym zastrzyką żyjesz.

Alexa · Wysłany: Nie 22:18, 23 Mar 2008 Temat postu:

Claire odetchneła
-czyli natej wyspie ktos zyje??..oprucz nas rozbitków-dodała po chwili

Anna · Wysłany: Nie 22:20, 23 Mar 2008 Temat postu:

-Tak. Wy żyjecie, bo wam pozwalamy żyć.-zaczynała się czuć jak Ben.

Alexa · Wysłany: Nie 22:23, 23 Mar 2008 Temat postu:

Claire coraz bardziej miała tego dosc , wszystko jej sie mieszało.Stała cicho zdziwiona

Anna · Wysłany: Nie 22:25, 23 Mar 2008 Temat postu:

-Wiem, że jesteś zdziwiona, ale taka jest prawda. Chciałabym, żebyś obiecała mi, że nikomu nie powiesz tego czego się dowiedziałaś.

Alexa · Wysłany: Nie 22:27, 23 Mar 2008 Temat postu:

-dobrze obiecuje-chciała zeby ktos ją teraz przytulił Oby innym rozbitką nic sie nie stało

Anna · Wysłany: Nie 22:29, 23 Mar 2008 Temat postu:

-Dziękuj. Jeszcze raz przepraszam za to porwanie. Poprostu Ethan jest jaki jest. Wolał cię zabrać wtedy kiedy ten Charlie Pace zniknął.-powiedziała.

Alexa · Wysłany: Nie 22:31, 23 Mar 2008 Temat postu:

-naprawdę wybrał moment gdy byłam zmartwiona, teraz nawet nie wiem co z nim , czy wrócił

Anna · Wysłany: Nie 22:33, 23 Mar 2008 Temat postu:

-Dowiem się tego. Jak będę wiedzieć to ci z przyjemnością powiem.-uśmiechnęła się do dziewczyny.

Alexa · Wysłany: Nie 22:34, 23 Mar 2008 Temat postu:

-bede wdzieczna ,martwie sie o niego-teraz miała duzo zmartwien na głowie

Anna · Wysłany: Nie 22:41, 23 Mar 2008 Temat postu:

-Rozumiem.-powiedziała i podeszła do dziewczyny.-A tak przy okazji jestem Juliet.

Alexa · Wysłany: Nie 22:42, 23 Mar 2008 Temat postu:

-jak ja mam na imie to juz chyba wiesz

Anna · Wysłany: Nie 22:48, 23 Mar 2008 Temat postu:

-Tak. Wiem wiele więcej, ale zostawmy ten temat na inny raz. Przepraszam, ale muszę już iść. Przyjdę potem.Mam nadzieję, że lubisz czytać, bo mam dla ciebie książkę żeby ci si nie nudziłó. Do zobaczenia Claire.-zostawiła książkę na szafce i wyszła. Zamknęła drzwi na klucz.

Alexa · Wysłany: Nie 22:51, 23 Mar 2008 Temat postu:

Co ona Mozę jeszcze wiedzieć Wzieła książkę i zaczęła czytać.

Anna · Wysłany: Pon 11:15, 24 Mar 2008 Temat postu:

Gdy wyszła od Claire szybko poszła do Ethana.
-Wiesz może czy ten Charlie Pace wrócił?-spytała go. Spojrzał na nią dziwnie.
-A co cię to tak nagle interesuje?-był zdziwiony.
-Próbuję jakoś ją do nas przekonać.-napiła się wody.
-Chyab wrócił, ale kłamstwo jest przecież twoją mocną stroną Juliet.-powiedział uśmiechając się złośliwie. Nie odpowiedziała. Wyszła i wróciła do Claire.
-Jak książka?-spytała.