Pole golfowe

ToRcIk · Dołączył: 11 Mar 2008 Posty: 7267 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Rozbitkowie zaczęli się gromadzić na polu...w środku tłumu stał Hugo i trzymał torbę z kilkoma kijami...

Alexa · Dołączył: 01 Mar 2008 Posty: 11985 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

-No tak..-powiedziała dochodząc do pola.
- Hugo sie postarał.

Anna

Przyszła tutaj i stanęła gdzieś z boku. Nie chciała byś zbyt blisko innych rozbitków. Czekała na to co się wydarzy.

ToRcIk · Dołączył: 11 Mar 2008 Posty: 7267 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Marcus czuł sie jak idiota...nie wiedział co ma zrobić, czy grać czy nie... Westchnął i stanął koło Alex.

Gdy wszyscy sie już zgromadzili, Hugo postanowił przemówić.
- Witam na pierwszym i... miejmy nadzieję ostatnim turnieju Island Open. Na razie są tylko 2 dołki, 3 podejścia i nie ma kolejki.

Marcus podszedł do Hugo.
- Hugo....Wybudowałeś pole golfowe - powiedział z uznaniem.

- Bogaci narwańcy ciągle latają na takie wyspy, żeby sobie pograć. - odrzekł Hugo czekając na chętnych.

Marcus aż sie zakrztusił usłyszawszy słowa Hugo...wszedł w tłum...

Alexa · Dołączył: 01 Mar 2008 Posty: 11985 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Roy stanoł koło Anny i nic niemówił.

Alex staneła gdzies w tumie.

ToRcIk · Dołączył: 11 Mar 2008 Posty: 7267 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Do gry zglosiło sie kilku chetnych podchodząc do Hugo, który podał im kije golfowe. Wśród nich na razie byli: sam Hugo, Michael, Jin, Kate.
- Jeszcze kilka osób może zagrać - zawołał Hugo.

Anna

-Idź zagraj.-powiedziała do Roya.

Desmond stał z boku. Wpatrywał się w niebo.
-To się wydarzy dziś.-powiedziała cicho do siebie. Otrząsną się jednak i podszedł do grupki.
-Ja chętnie zagram.

Alexa · Dołączył: 01 Mar 2008 Posty: 11985 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

-Nie ja nieumiem grac..-powiedził.

ToRcIk · Dołączył: 11 Mar 2008 Posty: 7267 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Hugo poklepał Desmonda po plecach.
- Super koleś - podał mu kij.
Jeszcze mogły zagrać góra dwie osoby.

Marcus obserwował Desmonda. Nie spuszczał z niego wzroku...

Anna

-Tu nie chodzi o wygraną tylko do dobrą zabawę.-powiedziała starając się go przekonać.

Alexa · Dołączył: 01 Mar 2008 Posty: 11985 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

-No dobrze...-powiedziła.-Ja tez zagram..-powiedział wychodząc z tłumu.

ToRcIk · Dołączył: 11 Mar 2008 Posty: 7267 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Marcus zdecydował...wzrok wciąż miał utkwiony w Desmondzie.
Wyszedł na środek i podszedł do Hugo.
- Mogę zagrać - powiedział cicho.

Hugo podał Marcusowi i Royowi ostatnie dwa kije i życzył im powodzenia.
- Ogłaszam turniej za rozpoczęty - krzyknął.

Alexa · Dołączył: 01 Mar 2008 Posty: 11985 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Alex patrzała na Marcusa i usmiechła się.

ToRcIk · Dołączył: 11 Mar 2008 Posty: 7267 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Hugo spojrzał po uczestnikach.
- kolejność będzie następująca: Kate, Roy, Jin, Michael, Desmond, Ja i Marcus... - rzekł. - Zgadzacie się?

Marcus skinął głową i poszedł na koniec kolejki...miał ochotę zrezygnować...

Anna

-Niech Kate zacznie. Kobiety mają pierwszeństwo.-powiedział Desmond robiąc krok do tyłu.

Alexa · Dołączył: 01 Mar 2008 Posty: 11985 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

ROy ustawił sie tez w kolejcie.Chciało mu sie smiac tą gre widział tylko w telewizoze.

ToRcIk · Dołączył: 11 Mar 2008 Posty: 7267 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Hugo skinął głową popierając słowa Desmonda.
- Jeśli po trzech podejściach ktoś nie trafi odpada...tak będzie łatwiej wyłowić zwycięzce - powiedział spokojnie i stanął w kolejce. - Do dzieła Kate.

- Dzięki Desmond - powiedziała Kate do mężczyzny i położyła piłeczkę na trawie. Zamachnęła się...piłka poleciała kilak metrów od dołka.

- Teraz Ty Roy - rzekł Hugo.

Alexa · Dołączył: 01 Mar 2008 Posty: 11985 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Roy połozył piłke na siemi ale i mu sie nieudało piłka potoczyłą sie dalej od dołka. Usmiechnął sie.

ToRcIk · Dołączył: 11 Mar 2008 Posty: 7267 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Potem była kolej Jina i Michaela...
Pierwszy z nich - czyli Jin trafił około metra od dołka...
Piłka Michaela wylądowała dosc daleko od dołka.

- Twoja kolej Desmond. - rzekł Hugo.

Anna

Desmond na luzie podszedł do piłeczki. Przyjął pozycję i uderzył kijem piłkę. Minimalnie ominęła dołek.
-Pięknie.-powiedział sam do siebie i spojrzał w niebo. Potem odszedł na bok.

ToRcIk · Dołączył: 11 Mar 2008 Posty: 7267 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

- Łoł koleś...gratuluje - powiedział Hugo. Stanął i zamachnął się kijem...piłeczka wleciała do dżungli i zniknęła z oczu rozbitków. - Cóż chyba sam siebie zdyskwalifikowałem - rzekł speszony.

Marcus uśmiechnął się i położył piłeczkę na ziemię...spojrzał na rozbitków...
Przeniósł wzrok na dołek i zamachnął się...piłka poleciała łukiem i wpadał za pierwszym razem w prost do dołka.

- Koleś... - wykrzyknął Hugo wyjmując piłkę z dołka.

Alexa · Dołączył: 01 Mar 2008 Posty: 11985 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Alex usmiechłą się i zaczeła bic brawo.

Anna

-Brawo, bracie.-powiedział do Marcusa z uśmiechem.

Ann obserwowała to wszystko z pewnej odległości. W pewnym sensie jej się podobało.

ToRcIk · Dołączył: 11 Mar 2008 Posty: 7267 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

- Dzięki - rzekł Marcus i odszedł na bok czekając aż reszta skończy. Coś w zachowaniu Desmonda go niepokoiło...przyglądał mu się...

Kate stanęła i zamachnęła się kijem rozpoczynając drugie podejście...
Piłeczka trafiła do dołka.
Kate uśmiechnęła się i wyjęła ją odchodząc na bok.

Alexa · Dołączył: 01 Mar 2008 Posty: 11985 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Roy połozył pilke eraz uzył mniej siły i jakims cudem piłka traiła do dołka.
-Super..-powiedziął ciszej wyciągnoł ją i stanoł koło Kate.