| Autor |
Wiadomość |
| Skrzynia |
 Wysłany: Nie 17:11, 04 Maj 2008 Temat postu: |
|
Więc biedny Jack nie miał wyboru i wrócił do Akwarium
[akwarium] |
|
 |
| Anna |
| Wysłany: Nie 17:08, 04 Maj 2008 Temat postu: |
|
-Jasne.-powiedziała i skierowała się do akwarium.
[akwarium]
-Idziemy.-powiedział Tom i poszedł za Juliet.
[akwarium] |
|
|
| Skrzynia |
| Wysłany: Nie 17:06, 04 Maj 2008 Temat postu: |
|
| - Już możemy wracac. Tylko Juliet mogę cie prosic o coś do jedzenia. Jestem troszke podenerwowany tym co się działo... |
|
|
| Anna |
| Wysłany: Nie 15:55, 04 Maj 2008 Temat postu: |
|
| -Pewnie porozmawiacie jak będziemy wracać albo już na miejscu. Wracamy czy jeszcze masz jakieś pytania? |
|
|
| Skrzynia |
| Wysłany: Nie 15:37, 04 Maj 2008 Temat postu: |
|
| - To wy tu nie mieszkacie? Nieważne w tej chwili. Powiedz Benowi, jak się przebudzi, że musze z nim porozmawiac... |
|
|
| Anna |
| Wysłany: Nie 15:35, 04 Maj 2008 Temat postu: |
|
| -Raczej nie. Pewnie jutro albo pojutrze wrócimy do naszych domów. |
|
|
| Skrzynia |
| Wysłany: Nie 15:33, 04 Maj 2008 Temat postu: |
|
| - Tom, powiedz mi, będzemy tu cały czas siedziec? I tak mnie więzic będziecie? |
|
|
| Anna |
| Wysłany: Nie 15:31, 04 Maj 2008 Temat postu: |
|
-Dziękuje, że tak mówisz.-uśmiechnęła sie pierwszy raz od kilku dni.
-Jack, czas wrócić do twojego tymczasowego pokoju.-powiedział Tom. |
|
|
| Skrzynia |
| Wysłany: Nie 15:29, 04 Maj 2008 Temat postu: |
|
| - Musi pozostac na razie pod moją opieką, a ja nie mogę opuścic pacjenta... Jakoś to będzie. Zobaczysz, odpłyniemy stąd razem... |
|
|
| Anna |
| Wysłany: Nie 15:26, 04 Maj 2008 Temat postu: |
|
| -O niego się nie martwię, bo i tak wiadomo, że wszystko będzie po jego myśli. Raczej martwię się o siebie. Wiesz, że to ostatnia twoja szansa na ucieczkę?-spytała kierując swoje spojrzenie na Jacka. |
|
|
| Skrzynia |
| Wysłany: Nie 15:23, 04 Maj 2008 Temat postu: |
|
| - Obiecuje ci to, a ja dotrzymuje słowa... Martwisz się o niego? Czy o siebie - spytał zauważając jej wzrok skierowany na Bena |
|
|
| Anna |
| Wysłany: Nie 15:20, 04 Maj 2008 Temat postu: |
|
-Dobrze. Tylko wiesz, że to nie będzie takie łatwe.-powiedziała wciąż patrząc na Bena.
-Staram się uwierzyć w to, że tym razem to prawda. |
|
|
| Skrzynia |
| Wysłany: Nie 15:14, 04 Maj 2008 Temat postu: |
|
| - Jedno jest przynajmniej pewne. Ben musi pozostac pod moją opieką przez najbliższy czas. A ja obiecuje, że razem opuścimy ta wyspę... |
|
|
| Anna |
| Wysłany: Nie 15:11, 04 Maj 2008 Temat postu: |
|
| -Powrót do domu, ale chyba się nie uda.-powiedziała patrząc na leżącego Bena. |
|
|
| Skrzynia |
| Wysłany: Nie 15:06, 04 Maj 2008 Temat postu: |
|
| - Powiedz mi szczerze. Co Ben ci obiecał, że postanowiłaś go ratowac? |
|
|
| Anna |
| Wysłany: Nie 15:05, 04 Maj 2008 Temat postu: |
|
| -wspaniała wiadomość.-powiedziała bez cienia radości na twarzy. |
|
|
| Skrzynia |
| Wysłany: Nie 15:02, 04 Maj 2008 Temat postu: |
|
| - Guz jest usunięty, a woreczek żółciowy zaszyty. Czyli Ben jest bezpieczny... |
|
|
| Anna |
| Wysłany: Nie 14:58, 04 Maj 2008 Temat postu: |
|
Weszła tutaj trochę zmęczona.
-twoi przyjaciele odpłynęli. Jak operacja?-spytała Jacka. |
|
|
| Skrzynia |
| Wysłany: Nie 14:55, 04 Maj 2008 Temat postu: |
|
- Dobra. Wracajcie... Ja musze dokończyc operację. Tom - zwrócił się do mężczyzny - możesz już to zabrac... - i wrócił do operowania Bena.
Po jakimś czasie operacja zostałą zakończona, a Jack usuną guza... |
|
|
| Skrzynia |
| Wysłany: Nie 14:50, 04 Maj 2008 Temat postu: |
|
| - Will, mów... Teoria o tej wyspie... |
|
|
| Anna |
| Wysłany: Nie 14:49, 04 Maj 2008 Temat postu: |
|
| -Jasne.-powiedział trzymając mu krótkofalówkę niedaleko twarzy. |
|
|
| Skrzynia |
| Wysłany: Nie 14:48, 04 Maj 2008 Temat postu: |
|
| Usłyszał że Will nadaje przez krótkofalówkę. Niestety nie mógł teraz przerwac - Tom możesz przytrzymac radio? |
|
|
| Skrzynia |
| Wysłany: Nie 14:40, 04 Maj 2008 Temat postu: |
|
| Jack rozpoczął ponownie operację. Zszył woreczek żółciowy i zabrał się za wycinanie guza... |
|
|
| Anna |
| Wysłany: Nie 14:39, 04 Maj 2008 Temat postu: |
|
Pozostali Inni w tym Tom wrócili na salę operacyjną.
Juliet szybko wyszła. Wyciągnęła broń. Wiedziała, że się przyda. Musiała to zrobić.
[brzeg] |
|
|
| Skrzynia |
| Wysłany: Nie 14:37, 04 Maj 2008 Temat postu: |
|
| - Mimo wszystko maja mi nadac sygnał- Zwrócił się do pozostałych - Wracamy do operacji - i poszedł na salę operacyjną |
|
|