Autor |
Wiadomość |
ToRcIk |
Wysłany: Pią 17:56, 01 Maj 2009 Temat postu: |
|
Stanęła gdzieś na uboczu próbując nie rzucać się w oczy. Jednym uchem słuchała Franka, który zebrał wszystkich pasażerów i proponował pozostanie na plaży i czekania na ratunek.
Muszę coś zrobić - pomyślała rozglądając się. Ukradkiem odeszła i weszła do dżungli. Będę musiała przepłynąć na drugą wyspę - myślała przechodząc przez gąszcz.
[dżungla] |
|
 |
ToRcIk |
Wysłany: Wto 18:18, 28 Paź 2008 Temat postu: |
|
Stanął i rozglądnął się po plaży... - wszystko zniknęło. Ich szałasy, kuchnia...wszystko.
Czyżby...nie to niemożliwe...
Usiadł na piasku kładąc rzeczy Mii, Roya i swoje na ziemi. |
|
 |
ToRcIk |
Wysłany: Pią 15:29, 24 Paź 2008 Temat postu: |
|
Podbiegł do dziewczyny.
- Jeśli chcesz milczeć będę milczał - powiedział spokojnie i zaczął podgwizdywać. - Nie tylko Ty kogoś straciłaś... - dodał i wszedł do dżungli. Wszystko wydawało mu się mniej ochocze. |
|
 |
Anna |
Wysłany: Pią 15:28, 24 Paź 2008 Temat postu: |
|
Kiwnęła tylko głową i poprawiła plecak. Nie wiedziała, że przez niego wszystko stanie się bardziej szare i przygnębiające. Jednak już nauczyła się z tym walczyć. Poszła w stronę dżungli. |
|
 |
ToRcIk |
Wysłany: Pią 15:25, 24 Paź 2008 Temat postu: |
|
Sawyer wyszedł z szałasu i spojrzał na dziewczynę... Był już całkowicie trzeźwy.
- Widzę, że zdecydowałaś się mi towarzyszyć - powiedział i założył plecak i gitarę mi na ramię. |
|
 |
Anna |
Wysłany: Pią 14:52, 24 Paź 2008 Temat postu: |
|
Po kilku dniach w małym stoponiu pogodziła się ze swoją sytuacją. Poszła do szałasu i spakowała do plecaka kilka potrzebnych rzeczy. Wyszła i podeszła do szałasu Sawyera, bo myślała, że on tam jest.
-Hej Sawyer...Idziesz?-spytała niepewnie. |
|
 |
ToRcIk |
Wysłany: Pon 17:41, 20 Paź 2008 Temat postu: |
|
- Wdzięczność - wymamrotał patrząc na nią. Podniósł się i zaczął iść w stronę szałasu zataczając się. |
|
 |
Anna |
Wysłany: Pon 17:40, 20 Paź 2008 Temat postu: |
|
Przestała zwracać na niego uwagę. Położyła się i zamknęła oczy. Chciała, żeby wszystko zniknęło. |
|
 |
ToRcIk |
Wysłany: Pon 17:39, 20 Paź 2008 Temat postu: |
|
Spojrzał na nią i podniósł brwi.
- Jak się zdecydujesz to mi powiedź - powiedział i podniósł się, lecz po chwli upadł zataczając się. |
|
 |
Anna |
Wysłany: Pon 17:35, 20 Paź 2008 Temat postu: |
|
-Może chcę, a może nie.-powiedziała cicho o wypiła kolejny łyk. Czuła się zagubiona. |
|
 |
ToRcIk |
Wysłany: Pon 17:33, 20 Paź 2008 Temat postu: |
|
- Każdy tak mówi... - powiedział patrząc na ocean. - Jednak zostanę i pójdziemy razem...jeśli nie chcesz wal śmiało. |
|
 |
Anna |
Wysłany: Pon 17:32, 20 Paź 2008 Temat postu: |
|
Wypiła łyk z buteleczki.
-Nie musisz. Znam drogę i nic mi nie będzie.-powiedziała pewnie. |
|
 |
ToRcIk |
Wysłany: Pon 17:27, 20 Paź 2008 Temat postu: |
|
- Poczekam...i pójdę z Tobą... - powiedział bawiąc się buteleczką. - Samemu niebezpiecznie pałętać się po dżungli. |
|
 |
Anna |
Wysłany: Pon 17:23, 20 Paź 2008 Temat postu: |
|
Wzięła od niego buteleczkę.
-A ty?-spytała patrząc na niego. |
|
 |
ToRcIk |
Wysłany: Pon 17:20, 20 Paź 2008 Temat postu: |
|
Sawyer skinął głową.
- Napijesz się? - zaproponował podając jej drugą buteleczkę. |
|
 |
Anna |
Wysłany: Pon 17:13, 20 Paź 2008 Temat postu: |
|
-Na razie jeszcze zostanę, potem może się tam wybiorę.-powiedziała chowając ręce do kieszeni. |
|
 |
ToRcIk |
Wysłany: Pon 17:11, 20 Paź 2008 Temat postu: |
|
Spojrzał na Annę w zadumie... - był już nieźle pijany.
- Chcesz tutaj zostać czy iść do tych domków? - zapytał i wyciagnął z kieszeni spirytus. Wypił łyk. |
|
 |
Anna |
Wysłany: Pon 17:09, 20 Paź 2008 Temat postu: |
|
-Prawie normalne.-powtórzyła cicho. Spojrzała na prawie pustę butelkę i wzięła ją do ręki. Przyłożyła do ust i dopiła ją do końca. Położyła ją z powrotem na piasku i zamknęła oczy. |
|
 |
ToRcIk |
Wysłany: Pon 9:20, 20 Paź 2008 Temat postu: |
|
Położył na piasku już prawie pusta butelkę wina.
- Myślę, że da radę tak jak i reszta naszych starych znajomych... - powiedział po chwili. - Dzięki nim możemy prowadzić tutaj prawie normalne życie, w opuszczonych domkach Innych. |
|
 |
Anna |
Wysłany: Sob 20:22, 18 Paź 2008 Temat postu: |
|
-Trochę tak. Zastanawiam się tylko co robi, jak się czuję i czy ułoży sobie życie tak jak będzie chciał.-powiedziała cicho. |
|
 |
ToRcIk |
Wysłany: Sob 19:34, 18 Paź 2008 Temat postu: |
|
Spojrzał na nią.
- Jak tam, lepiej? - zapytał. |
|
 |
Anna |
Wysłany: Sob 19:34, 18 Paź 2008 Temat postu: |
|
Spojrzała przed siebie i zamyśliła się. Już nie cierpiała tak bardzo chodź czuła się źle. |
|
 |
ToRcIk |
Wysłany: Sob 19:30, 18 Paź 2008 Temat postu: |
|
Sawyer wypił kolejny łyk wina i skinął głową.
- A co mi szkodzi... - powiedział czkając. -Zebrał myśli i rozpoczął: - Kiedy jego matka umarła ojciec zaczął pić. W domu były ciągłe kłótnie. Chłopak jeździł na wakacje do babci, która była ciężko chora... To właśnie tam leciał w dniu katastrofy. Na Wyspie bał się, że ją zawiódł...zaniedbał. - spojrzał na Annę. - Co jeszcze mogę Ci opowiedzieć? Był sympatycznym gościem...trochę upartym ale dało się przeżyć. |
|
 |
Anna |
Wysłany: Sob 19:23, 18 Paź 2008 Temat postu: |
|
-Jeśli Cię nie denerwuje...jego temat to mogłbyś mi coś o nim opowiedzieć? W końcu pamiętam jak mi powiedziałeś, że wiesz o nim więcej.-powiedziała cicho. |
|
 |
ToRcIk |
Wysłany: Sob 19:17, 18 Paź 2008 Temat postu: |
|
Sawyer spojrzał na nią.
- Jeśli chcesz porozmawiać to śmiało... - powiedział. - Nie mamy nic lepszego do roboty... |
|
 |