Autor |
Wiadomość |
ToRcIk |
Wysłany: Pią 16:19, 26 Wrz 2008 Temat postu: |
|
Po chwili zatrzymał się...stanął pod drzewem. Zamknął oczy i próbował się uspokoić, lecz nic to nie dawało. Zaczął na oślep bić pięściami w drzewo aby wyładować złość...
Wreszcie opadł z sił...usunął się na kolana i wykrzyczał swój ból i bezradność. Z pięści płynęła mu krew, lecz nie przejmował się tym. Po chwili wstał i wyszedł na plażę.
[miejsce katastrofy] |
|
 |
ToRcIk |
Wysłany: Sob 16:53, 13 Wrz 2008 Temat postu: |
|
Mia weszła do dżungli i zatrzymała się zdziwiona...przed nią stał mężczyzna w kombinezonie DHARMY i rąbał drzewo.
- Witaj jestem Horacy - przywitał się mężczyzna. - Buduje sobie domek, traktuje to jako odskocznię od Inicjatywy DHARMA - dodał.
- Nie rozumiem - powiedziała Mia nie odrywając od nie wzroku.
- Pewnie dlatego, że od 12 lat jestem martwy - odparł Horacy, a następnie wrócił do pracy. Po chwli znowu przywitał dziewczynę - Witaj jestem Horacy...
Mia zauważyła, że drzewo, które tnie Horacy, co chwilę powraca do stanu poprzedniego, była zszokowana.
- Musisz mnie znaleźć, Mia. Wtedy znajdziesz Jacoba - rzekł Horacy znowu się odwracając.
Mia patrzała na niego zaskoczona...odwróciła się i wybiegła na plażę...nic z tego nie rozumiała...odnaleźć, ale gdzie?
[plaża] |
|
 |
Alexa |
Wysłany: Śro 17:00, 30 Lip 2008 Temat postu: |
|
Weszlą na plaze. Spojrzała na ich dłoni.
[plaza] |
|
 |
ToRcIk |
Wysłany: Śro 16:58, 30 Lip 2008 Temat postu: |
|
Wszedł na plażę ściskając dłoń Alex.
[plaża] |
|
 |
Anna |
Wysłany: Śro 16:57, 30 Lip 2008 Temat postu: |
|
Po chwili przyspieszyła. Chciała jak najszybciej znaleźć się na plaży. Gdy usłyszała szum morza odetchnęła z ulgą.
[plaża] |
|
 |
Alexa |
Wysłany: Śro 16:56, 30 Lip 2008 Temat postu: |
|
Spojrzała na Marcusa i usmiechła sie |
|
 |
ToRcIk |
Wysłany: Śro 16:54, 30 Lip 2008 Temat postu: |
|
Marcus szedł koło Alex patrząc na plecy kobiety... Z całego serca cieszył się, że dziecko jest zdrowe. |
|
 |
Anna |
Wysłany: Śro 16:52, 30 Lip 2008 Temat postu: |
|
Znów szła powoli. Tym razem tak się nie rozglądała. Była zamyślona. |
|
 |
Alexa |
Wysłany: Śro 15:56, 30 Lip 2008 Temat postu: |
|
Alex weszłą równo z Marcusem do stacji.
[Stacja medyczna laska] |
|
 |
ToRcIk |
Wysłany: Śro 15:55, 30 Lip 2008 Temat postu: |
|
Marcus spojrzał na Alex i uśmiechnął sie aby dodać jej odwagi. Wszedł za kobietą.
[Stacja Medyczna Laska] |
|
 |
Anna |
Wysłany: Śro 15:54, 30 Lip 2008 Temat postu: |
|
-Tak. Kolejna stacji inicjatywy Dharma.-powiedziała weszła przez otwór.
[Stacja Medyczna Laska] |
|
 |
ToRcIk |
Wysłany: Śro 15:52, 30 Lip 2008 Temat postu: |
|
- Oczywiście - rzekł i podszedł aby pomóc kobiecie. Razem otwarli metalowe drzwi - To jest ta stacja? - zapytał. |
|
 |
Anna |
Wysłany: Śro 15:48, 30 Lip 2008 Temat postu: |
|
-Tak.-powiedziała i szła dalej. Doszli do polany. Juliet podeszła do zarośli i odgarnęła liście za który znajdowały się duże metalowe drzwi.
-Pomożesz mi?-spytała Marcusa. |
|
 |
Alexa |
Wysłany: Śro 15:45, 30 Lip 2008 Temat postu: |
|
Przysłuchiwała sie rozmowie .Patrzała raz na MArcusa a raz na Juliet. |
|
 |
ToRcIk |
Wysłany: Śro 15:43, 30 Lip 2008 Temat postu: |
|
- To dobrze - odpowiedział doceniając, że kobieta odpowiedziała mu zgodnie z prawdą. - Dzięki badania będziemy wiedzieli czy dziecko dobrze sie rozwija? - zapytał. |
|
 |
Anna |
Wysłany: Śro 15:42, 30 Lip 2008 Temat postu: |
|
-Tak. Wszystko w porządku. Przez chwilę myślałam, że ktoś z ludzi Bena może tam być, ale to raczej nie możliwe. Oni są po przeciwnej stronie wyspy i raczej nie używają tej stacji.-powiedziała szczerze. |
|
 |
ToRcIk |
Wysłany: Śro 15:39, 30 Lip 2008 Temat postu: |
|
Marcus przyglądał się Juliet, wyglądała na zaniepokojoną.
- Wszystko w porządku? - zapytał. |
|
 |
Anna |
Wysłany: Śro 15:37, 30 Lip 2008 Temat postu: |
|
Szła powili i rozglądała się. Znała drogę doskonale, ale obawiała się, że ktoś może tam być. |
|
 |
Alexa |
Wysłany: Pon 18:21, 28 Lip 2008 Temat postu: |
|
Ana z royem pomogli wejsc na plaze profesorowi.Szli do szłasu jacka.
[plaza] |
|
 |
Anna |
Wysłany: Pon 18:19, 28 Lip 2008 Temat postu: |
|
Szła za nimi wpatrując się w Roya. Wiedziała, że będzie musiała z nim poważnie porozmawiać tylko nie wiedziała kiedy będzie gotowa. |
|
 |
Alexa |
Wysłany: Pon 18:14, 28 Lip 2008 Temat postu: |
|
-No to chodzmy..-powiedziała i pomógł profesorowi isc. |
|
 |
Anna |
Wysłany: Pon 18:13, 28 Lip 2008 Temat postu: |
|
-W porządku.-powiedziała i pomogła wstać profesorowi. Spojrzała na Roya, a potem znów na profesora. |
|
 |
Skrzynia |
Wysłany: Pon 18:12, 28 Lip 2008 Temat postu: |
|
- Dzięki, ale chyba jednak wolę pójśc do Jacka - powiedział chwytając się za głowę w miejscu gdzie dostał kolbą... |
|
 |
Alexa |
Wysłany: Pon 18:10, 28 Lip 2008 Temat postu: |
|
Odkneblował mu usta.
-Trzeba go zaprowadzic do Marcusa... |
|
 |
Skrzynia |
Wysłany: Pon 18:07, 28 Lip 2008 Temat postu: |
|
Próbował odpowiedzieć dziewczynie ale miał zakneblowane usta. Szarpał się jednak coraz słabiej... Rany po uderzeniach dawały mu o sobie znać... |
|
 |